Największe zaskoczenia I ligi

Jeszcze tylko sześć kolejek zostało do rozegrania na szczeblu I ligi w piłce nożnej. Już teraz można pokusić się o pierwsze podsumowania. Kto zaskoczył pozytywnie, a kto negatywnie?
Puszcza Niepołomice w grze o bezpośredni awans
Przed rozpoczęciem sezonu 2022/23 eksperci wskazywali swoich faworytów do awansu. Wymieniane były takie kluby, jak Wisła Kraków, Arka Gdynia, Bruk-Bet Termalica Nieciecza, czy ŁKS Łódź. Mało kto wskazywał na to, że o PKO BP Ekstraklasę będzie biła się Puszcza Niepołomice. Klub z małego miasteczka w Małopolsce ma zaś nawet szanse na to, by awansować bezpośrednio, czyli zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc.
W tym momencie niepołomiczanie są na piątej lokacie. W 28. spotkaniach zainkasowali 47 oczek, na które złożyło się 13 wiktorii, osiem remisów i siedem porażek. Warto zaznaczyć, że obecnie podopieczni Tomasza Tułacza tracą jedynie trzy oczka do bezpośredniego awansu. Wszystko jest zatem w grze. Do końca sezonu zostało jeszcze sześć kolejek. A jeśli Puszcza Niepołomice nie wywalczy sobie bezpośredniego awansu, to najprawdopodobniej trafi do fazy play-offów. Warto przypomnieć, że zagrają w nich cztery ekipy (z miejsc 3-6). Najpierw zostaną rozegrane półfinały, a potem wielki finał baraży. Najlepsza ekipa także awansuje do PKO BP Ekstraklasy. Czyli Puszcza Niepołomice ma szansę zanotować naprawdę wielki wynik, którego nie spodziewali się chyba najbardziej zagorzali kibice tego klubu.
Polecamy również artykuł: Kto awansuje z I ligi
Bardzo dobra postawa Wisły Kraków na wiosnę
Biała-Gwiazda sensacyjne spadła z rozgrywek PKO BP Ekstraklasy w minionym sezonie. Podopieczni jeszcze wtedy Jerzego Brzęczka mieli jak najszybciej wrócić na najwyższy szczebel rozgrywkowy w naszym kraju. Początek sezonu nie był jednak zbyt dobry w wykonaniu krakowianów. Wisła notowała sporo strat i wielu kibiców zaczynało powątpiewać w to, że Biała Gwiazda ma realne szanse na powrót do PKO BP Ekstraklasy.
Wszystko zmieniło się na wiosnę. Dla wielu ekspertów jest to zaskoczenie, ponieważ postawa Wisły Kraków w pierwszej fazie sezonu była mocno rozczarowująca. A na wiosnę wyniki zaczęły być zdecydowanie lepsze. W pierwszej potyczce po wznowieniu rozgrywek podopieczni już Radosława Sobolewskiego pokonali na swoim terenie Resovię 2:0. W pięciu kolejnych spotkaniach Biała Gwiazda też była nie do zatrzymania. Ekipa z grodu Kraka zanotowała same wiktorie i szybko zaczęła piąć się w tabeli. Ostatnio krakowianie przegrali w delegacji z Ruchem Chorzów 0:2, ale i tak można napisać, że wiosna należy właśnie do nich. Obecnie podopieczni Radosława Sobolewskiego zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli I ligi. W 28. spotkaniach krakowianie zdobyli 48 oczek. Nie jest wykluczone, że Wisła Kraków zajmie minimum drugie miejsce, co da jej bezpośredni awans.
Negatywnym zaskoczeniem jest postawa Sandecji Nowy Sącz
Na drugim biegunie tabeli znajduje się inny klub z Małopolski. To Sandecja Nowy Sącz. Jeśli mowa tutaj o zaskoczeniu, to tylko o negatywnym. Obecnie ekipa z Nowego Sączą jest na przedostatniej pozycji. W 28. spotkaniach Sandecja zdobyła 23 oczka. Obecnie gracze tego klubu tracą już siedem punktów do bezpiecznej strefy. Wydaje się zatem mało prawdopodobne, aby Sandecja uratowała się od spadku.
Autor: Zewnętrzny materiał partnerski