Kutnianka oszukana na policjanta straciła kilkaset tysięcy

Mieszkanka powiatu kutnowskiego straciła kilkaset tysięcy złotych po rozmowie z oszustem podającym się za policjanta — sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy prawdziwi funkcjonariusze powstrzymali dalsze przelewy. Przeczytaj, jak doszło do wyłudzenia i czego robić, by nie paść ofiarą podobnego ataku.
- Sprawdź, co wydarzyło się w Kutnie — jak doszło do wyłudzenia
- Ucz się ich technik i działaj rozsądnie — praktyczne wskazówki od kutnowskiej policji
Sprawdź, co wydarzyło się w Kutnie — jak doszło do wyłudzenia
19 sierpnia 2025 roku 57-letnia mieszkanka powiatu kutnowskiego odebrała telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako funkcjonariusz Policji. W trakcie rozmowy zapewniał ją, że nadzoruje tajną akcję i że jej konto bankowe ma zostać zhakowane. By uchronić oszczędności, kobieta miała postępować zgodnie z otrzymanymi poleceniami.
W efekcie ofiara odbyła kilkudniowe wyjazdy — najpierw do Łodzi, a później do Warszawy — i wykonywała przelewy na konta osób trzecich z kilku banków. Sumarycznie wypłaty i przelewy opiewały na kwotę określaną jako „kilkaset tysięcy złotych”. Dalszej utraty pieniędzy zapobiegli policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji we współpracy z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie, którzy przerwali współpracę kobiety z oszustami.
Ucz się ich technik i działaj rozsądnie — praktyczne wskazówki od kutnowskiej policji
Policja przypomina, że w podobnych sprawach przestępcy zwykle stosują kilka sprawdzonych metod: wybierają numery z książek telefonicznych lub dzwonią na stacjonarne, podszywają się pod członków rodziny lub funkcjonariuszy, utrzymują ciągły kontakt, a gdy pojawiają się wątpliwości — wywierają presję i stosują szantaż emocjonalny. Celem jest wymuszenie szybkiego przekazania gotówki i uniemożliwienie sprawdzenia informacji u bliskich.
Aby w praktyce zmniejszyć ryzyko oszustwa, policja radzi: natychmiast przerwij rozmowę, nie przekazuj pieniędzy, nie zakładaj nowych kont i nie ujawniaj PIN-ów ani haseł. Po takim telefonie skontaktuj się z kimś bliskim na znany numer i zawiadom Policję pod numerem alarmowym 112.
“Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem! Policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust! Nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł! Po takiej rozmowie natychmiast zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer i opowiedz o tym zdarzeniu. Poinformuj Policję.”
– Komenda Powiatowa Policji w Kutnie
Funkcjonariusze dodatkowo podkreślają zasady identyfikacji policjanta działającego poza mundurem: policjant, który „podejmuje czynności służbowe w tzw. ‘cywilu’ i nie jest umundurowany, MUSI podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba wobec której podejmuje czynność służbową, miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta.”
“policjanci nigdy nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności, ani też nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki!”
– Komenda Powiatowa Policji w Kutnie
Apel kierowany do mieszkańców Kutna i okolic brzmi jednoznacznie: informujmy rodziców i dziadków o metodach działania oszustów, zwracajmy uwagę na osoby starsze mieszkające samotnie i uczulajmy je, by w razie dziwnych telefonów najpierw przerwały połączenie i skonsultowały się z kimś zaufanym. Nawet niewielka ostrożność może uratować zgromadzone przez lata oszczędności.
W razie podejrzeń o próbę oszustwa natychmiast kontaktuj się z Policją — numer alarmowy 112.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Kutnie
Na podst. KSP Warszawa
Autor: krystian