Kawęczyńska 26 remont odkrywa sekrety barwnego drewniaka Burkego

Remont dawnej drewnianej oficyny przy Kawęczyńskiej 26 odsłania zaskakujące detale sprzed ponad stu lat – konserwatorzy odnajdują oryginalne malowidła i przywracają historyczne podziały okien, a prace idą etapami, żeby ocalić jak najwięcej autentycznego drewna.
- Zobacz, jak przy Kawęczyńskiej 26 w Warszawie odkrywają sekretne warstwy zabytku
- Sprawdź, jakie kolory i detale wrócą na fasadę i do wnętrz Pragi-Północ
Zobacz, jak przy Kawęczyńskiej 26 w Warszawie odkrywają sekretne warstwy zabytku
Przywracanie budynku czynszowego z 1890 r. przy Kawęczyńskiej 26 rozpoczęło się w ostatniej chwili — stan techniczny drewnianej oficyny był poważny. Przy niskim pierwotnym budżecie budowniczowie często wykorzystywali materiały z odzysku, co teraz wpływa na specyfikę prac konserwatorskich.
Po zdjęciu zewnętrznej szalówki i skuciu tynków konserwatorzy mogli wreszcie dokładnie obejrzeć szkielet konstrukcji. Przegląd ujawnił, które elementy wymagają wymiany, a które można zachować. W toku remontu etapowo wymieniane są najbardziej zdegradowane fragmenty konstrukcji sumikowo-łątkowej, więźby dachowej oraz belek stropowych.
Przed każdą interwencją stosowana jest komisja selekcjonująca – celem jest pozostawienie jak największej ilości oryginalnej substancji drewnianej. To oznacza, że nowe elementy trafiają tylko tam, gdzie naprawa jest niemożliwa lub niebezpieczna dla nośności konstrukcji.
Historyczna stolarka okienna i drzwiowa przechodzi konserwację na miejscu. Wszystkie wtórne okna i drzwi, które nie pochodzą z okresu budowy, zostaną wymienione na nowe o rekonstrukcji historycznych podziałów, tak aby elewacja odzyskała autentyczny wygląd.
Sprawdź, jakie kolory i detale wrócą na fasadę i do wnętrz Pragi-Północ
Badania konserwatorskie ujawniły pierwotną kolorystykę budynku: elewacja ma zostać odtworzona w brązie, natomiast ramy drzwi i okien oraz ozdobne obramowania wokół okien przywrócone będą w zielonym kolorze.
Wnętrza także zachowały fragmenty dawnej polichromii. Tam, gdzie odkryto najcenniejsze malowidła, konserwatorzy przeprowadzili transfery przed skuciem tynków — te fragmenty wrócą na swoje miejsce po zakończeniu remontu. Inne zdobienia, których nie udało się zachować, zostaną zrekonstruowane na podstawie zachowanych wzorców.
Nadzór nad całym przedsięwzięciem sprawuje Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Inwestorem remontu jest ZGN Praga-Północ, a wykonawcą firma Maxbud Tomasz Wójcik. Prace prowadzone są tak, by łączyć bezpieczeństwo konstrukcji z maksymalną ochroną historycznych detali.
Na podstawie: UMS Warszawa
Autor: krystian