Aeratory działają, tlen rośnie na Wkrze przy Lubowidzu i Bieżuniu

Natlenianie Wkry działa — tam, gdzie pojawiły się aeratory, poziom tlenu rośnie, ale wciąż obowiązuje zakaz korzystania z rzeki. Wojewoda zapewnia wsparcie rządowe, służby koordynują zrzuty i odławianie śniętych ryb — o szczegółach akcji i miejscach interwencji czytaj niżej.
- Wkro: Lubowidz i Bieżuń odczuwają poprawę — służby przenoszą działania w dół rzeki
- Nie korzystaj z Wkry — zakaz pojenia zwierząt, kąpieli i poboru wody obowiązuje
Wkro: Lubowidz i Bieżuń odczuwają poprawę — służby przenoszą działania w dół rzeki
Po zastosowaniu aeratorów w rejonie Lubowidza i Bieżunia obserwuje się wzrost stężenia tlenu w wodzie — to pierwsze wyraźne efekty podjętych działań. Mariusz Frankowski, wojewoda mazowiecki, poinformował po posiedzeniu Mazowieckiego Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Żurominie, że prace będą przesuwane w kierunku dolnych odcinków Wkry, w stronę powiatu mławskiego.
Koordynację działań prowadzą Wody Polskie, natomiast wsparcie strażackie — w tym Ochotnicze Straże Pożarne — jest koordynowane przez Państwową Straż Pożarną. To te służby podejmują decyzje o rozmieszczeniu aeratorów i regulacji przepływu.
Nie korzystaj z Wkry — zakaz pojenia zwierząt, kąpieli i poboru wody obowiązuje
Służby nadal apelują o absolutny zakaz używania wody z rzeki Wkry do jakichkolwiek celów: nie wolno jej pobierać do pojenia zwierząt gospodarskich, nie wolno wchodzić do rzeki ani się w niej kąpać. To kluczowa informacja dla mieszkańców terenów dotkniętych zdarzeniem.
Jak działa akcja ratunkowa i jakie miejsca objęto interwencją?
Specjalistyczne aeratory Państwowej Straży Pożarnej służą napowietrzaniu wody — wojewoda podziękował za nie wojewodzie śląskiemu. Decyzje o przesunięciu urządzeń będą podejmowane we współpracy z Wodami Polskimi.
Gdzie regulowany jest przepływ: na budowlach piętrzących (jazy) w miejscowościach Poniatowo, Młudzyn, Strzeszewo, Kocewo — tam działania mają zwiększyć natlenianie rzeki. Ponadto Wody Polskie prowadzą kontrolowane zrzuty wody z małych elektrowni wodnych, co umożliwia regulację przepływu i rozrzedzenie fali niskotlenowej.
Wsparcie w usuwaniu ryb: Państwowa Straż Pożarna i Ochotnicze Straże Pożarne nadal odławiają śnięte okazy — do tej pory wyłowiono około 830 kg ryb.
Jakie są wstępne ustalenia przyczyn zdarzenia?
Służby wskazują, że bezpośrednią przyczyną masowego wymierania jest niedotlenienie wody. Wody Polskie podkreślają, że najbardziej prawdopodobnym źródłem zmiany stanu rzeki są cząstki torfu spłukane z terenów torfowych województwa warmińsko-mazurskiego.
Mechanizm wygląda tak: podczas suszy na torfowiskach panują warunki beztlenowe, a przy opadach i podwyższeniu poziomu wody to, co zalegało na polach i obszarach torfowych, spływa z powrotem do koryta rzeki — razem z fragmentami torfu. Według służb nie znaleziono w wodzie substancji ropopochodnych ani śladów zanieczyszczeń komunalnych.
„Służby skupiają się na napowietrzaniu wody. Wykorzystywane w tym celu są specjalistyczne aeratory Państwowej Straży Pożarnej, za które dziękuję wojewodzie śląskiemu. W tej chwili będą podejmowane decyzje o przesunięciu aeratorów. Miejsca wskażą Wody Polskie”
Kto monitoruje jakość wody i kiedy poznamy wyniki badań?
Badania próbek pobranych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie mają zostać opublikowane najpóźniej dnia 19 sierpnia. To ważna data dla dalszych decyzji operacyjnych i ewentualnych komunikatów dla mieszkańców.
Co warto zapamiętać jako mieszkaniec powiatu żuromińskiego i okolic:
- Obowiązuje zakaz korzystania z wody z rzeki Wkry — nie poić zwierząt, nie wchodzić do rzeki, nie kąpać się.
- W miejscach takich jak Lubowidz i Bieżuń sytuacja ulega poprawie dzięki aeratorom.
- Działania będą przesuwane w dół rzeki w kierunku powiatu mławskiego — miej to na uwadze planując prace polowe lub korzystanie z przybrzeżnych terenów.
- Wody Polskie i służby pozostają w gotowości i współpracują z samorządami; wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski zadeklarował wsparcie z poziomu rządowego.
Będziemy na bieżąco informować o wynikach badań WIOŚ i kolejnych decyzjach Wód Polskich oraz służb. Na razie najważniejsze są ostrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa i informacja, że pomoc sprzętowa jest aktywnie przesuwana tam, gdzie będzie najbardziej potrzebna.
Na podst. Urząd Wojewódzki w Warszawie
Autor: krystian