Wstrząsająca sytuacja na Bielanach! Mężczyzna z blisko 3 promilami alkoholu w organizmie został obsłużony w sklepie spożywczym, co może zakończyć się poważnymi konsekwencjami dla sprzedawcy.
- Niebezpieczne zakupy na Bielanach. Co się wydarzyło?
- Ekspedientka w tarapatach. Jakie będą konsekwencje?
Niebezpieczne zakupy na Bielanach. Co się wydarzyło?
W środę, 12 lutego, o godzinie 13:25, na pętli Młociny strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego zauważyli mężczyznę, który poruszał się chwiejnym krokiem ulicą Kasprowicza. Szybko wszedł do pobliskiego sklepu spożywczego, gdzie jego wybór padł na piwo. Funkcjonariusze postanowili interweniować, dostrzegając przez witrynę niepokojącą sytuację.
Ekspedientka w tarapatach. Jakie będą konsekwencje?
Podczas rozmowy z mężczyzną strażnicy wyczuli silny zapach alkoholu, a jego mowa była bełkotliwa. Przyznał, że alkohol został mu sprzedany przed chwilą. Na miejsce wezwano patrol policji, który potwierdził stan nietrzeźwości mężczyzny – alkomat wskazał blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci przejęli sprawę, a ekspedientka została poinformowana o możliwych konsekwencjach prawnych związanych ze sprzedażą alkoholu osobom nietrzeźwym.
Straż miejska przypomina, że sprzedaż alkoholu osobom w stanie nietrzeźwości lub nieletnim jest zabroniona i może prowadzić do poważnych reperkusji dla sprzedawców. Warto być czujnym i odpowiedzialnym podczas sprzedaży napojów alkoholowych!
Na podstawie: SM Warszawa
