Strażnik miejski oglądający rozrzucone mięso na "psiej łączce".We wtorek, 14 czerwca do II Oddziału Terenowego straży miejskiej wpłynęło zawiadomienie o rozrzuconych na trawie w dziwny sposób kawałkach mięsa. Zgłaszający obawiał się, że w mięsie mogą być ostre przedmioty

Strażnicy niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Po kilkuminutowej penetracji terenu, na szerokim trawniku, ciągnącym się wzdłuż alei KEN trafili na pierwsze, drobiowe udko. W jego sąsiedztwie, na powierzchni około 50 metrów kwadratowych, ktoś porozrzucał kilkanaście kolejnych kawałków mięsa. Ze względu na nietypowy charakter sprawy i możliwość popełnienia przestępstwa, o sprawie została powiadomiona policja. Strażnicy skontaktowali się również z zarządcą terenu, który wysłał na miejsce ekipę sprzątającą. Do czasu jej przybycia patrol straży pozostawał na miejscu, aby ostrzegać ludzi z dziećmi i „psiarzy” o potencjalnym zagrożeniu. Po godzinie 15 teren został dokładnie przejrzany i uprzątnięty. W mięsie nie było ostrych przedmiotów, czego obawiał się zgłaszający.
Strażnicy z Ekopatrolu zalecają jednak, by w razie występowania podobnych sytuacji, chronić swe psy przez nałożenie kagańca.