SMW Warszawa: Jego podróż nie skończy się na stacji SOdON”
Nie udała się czwartkowa podróż jednemu z pasażerów chcących odjechać w znanym tylko jemu kierunku z Dworca Zachodniego. Wpadł, bo…
W środowe popołudnie do strażników miejskich patrolujących okolice Dworca Zachodniego podszedł pracownik ochrony tego miejsca i poinformował, że na hali głównej PKS znajduje się osoba która wymiotuje i zachowuje się agresywnie w stosunku do innych pasażerów. Strażnicy natychmiast podjęli interwencję. Okazało się, że mężczyzna jest w stanie upojenia alkoholowego. W związku ze stanem zdrowotnym mężczyzny, który poskarżył się strażnikom na swoje mdłości i zawroty głowy”, funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe. Po przebadaniu ratownicy nie stwierdzili konieczności transportu 50-latka do szpitala. Jego podróż” nie zakończy się jednak tylko na stacji SOdON” gdy wydobrzeje, zajmie się nim policja, ponieważ strażnicy ujawnili przy nim dowód osobisty, który nie należał do niego. Będzie musiał się wytłumaczyć, jak wszedł w jego posiadanie.
Autor: krystian