Węch zamiast oka: strażnicy ujawnili nielegalne odprowadzanie ścieków

Podczas patrolu strażnicy miejscy z Oddziału Ochrony Środowiska wyczuli silny zapach ścieków i namierzyli rurę, z której nieczystości wpływały bezpośrednio do ziemi. Właściciel posesji nie posiadał umowy na wywóz ścieków. Funkcjonariusze nałożyli sankcje i nakazali demontaż instalacji.
Strażnicy miejscy z Oddziału Ochrony Środowiska podczas patrolu w Wawrze w sobotę 25 października wyczuli unoszący się zapach ścieków. Po wykluczeniu studzienek kanalizacyjnych poszli za wonią i skontrolowali pobliską nieruchomość zamieszkałą.
Na posesji nie było umowy na odprowadzanie ani wywóz ścieków. W jednym z zakątków działki funkcjonariusze zauważyli plastikową rurę, z której nieczystości wpływały prosto do ziemi. Drugi koniec rury był zanurzony w zbiorniku na szambo.
Strażnicy nałożyli na właściciela wykroczenia przewidziane prawem oraz wydali nakaz demontażu nieekologicznej instalacji. Posesję czeka kontrola służb.
Za wprowadzanie ścieków bezpośrednio do ziemi grozi grzywna do 5 000 zł na podstawie Prawa wodnego. Sąd może zwiększyć wymiar kary w przypadku recydywy.
na podstawie: Straż Miejska Warszawa.
Autor: krystian

