Napad w sklepie na Pradze Północ 30-latek aresztowany za brutalny atak

Nieoczekiwany atak w sklepie na Pradze-Północ zakończył się poważnymi konsekwencjami dla sprawcy. Dzięki skutecznej współpracy warszawskich policjantów i prokuratury, agresor został szybko zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Sprawdź, jak przebiegało śledztwo i jakie kary grożą podejrzanemu.
- Warszawa Praga-Północ miejsce brutalnego zdarzenia w sklepie
- Skuteczna akcja policji doprowadziła do zatrzymania agresora na Pradze-Północ
Warszawa Praga-Północ miejsce brutalnego zdarzenia w sklepie
Pod koniec kwietnia, podczas zwykłych zakupów na Pradze-Północ, doszło do nagłego i niebezpiecznego incydentu. 45-letni mężczyzna, który był tam razem z żoną, został niespodziewanie zaatakowany przez innego klienta. Napastnik uderzył go tak mocno, że poszkodowany trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami twarzy.
Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe oraz policja. Ratownicy medyczni podjęli decyzję o przewiezieniu rannego do placówki medycznej, gdzie otrzymał niezbędną pomoc. Jego żona złożyła zeznania opisujące całe zdarzenie, wskazując na bezprecedensową agresję napastnika.
Skuteczna akcja policji doprowadziła do zatrzymania agresora na Pradze-Północ
Funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego wraz z kryminalnymi specjalizującymi się w przestępstwach przeciwko zdrowiu natychmiast rozpoczęli działania operacyjne. Dzięki świadkom oraz własnym ustaleniom udało im się wytypować podejrzanego 30-letniego mieszkańca dzielnicy, który miał już na koncie wcześniejsze notowania i był poszukiwany.
Informacje te zostały przekazane patrolom prewencji działającym w terenie, co pozwoliło na szybkie zatrzymanie mężczyzny we wtorek w okolicy jego miejsca zamieszkania. Po zatrzymaniu podejrzany został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ, gdzie usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Za takie przestępstwo grozi mu od 3 do 20 lat więzienia. Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i zdecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu na trzy miesiące.
nadkom. Paulina Onyszko
Autor: krystian