Desperat wjechał dostawczakiem na teren sądów na Bemowie i zaatakował ochronę

Na warszawskim Bemowie doszło do niecodziennego incydentu mężczyzna wjechał dostawczym autem na teren sądów, wywołując panikę wśród osób przebywających w okolicy. Jego agresywne zachowanie wymagało natychmiastowej reakcji służb porządkowych i ewakuacji budynku.
- Niebezpieczna sytuacja przy sądach na Bemowie z udziałem dostawczego auta
- Reakcja służb i konsekwencje zdarzenia na Bemowie
Niebezpieczna sytuacja przy sądach na Bemowie z udziałem dostawczego auta
28 maja około godziny 10:00 strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego, przewożąc dokumenty do sądu przy ulicy Kocjana, zauważyli uszkodzony szlaban oraz dostawczy samochód wykonujący niebezpieczne manewry na terenie sądów. Kierowca pojazdu, 39-letni mężczyzna, ignorował obecność przechodniów i próbował wyjechać z terenu, jeżdżąc po chodniku między zdezorientowanymi osobami.
Podczas próby powstrzymania go przez pracownika ochrony, desperat użył gazu pieprzowego. Następnie uderzył w bok radiowozu i ruszył w stronę głównego wejścia do budynku sądu. Sytuacja szybko eskalowała, gdy mężczyzna zahaczył o ścianę przy wejściu. Strażnicy miejscy błyskawicznie podjęli interwencję, obezwładniając agresora mimo jego oporu i używania metalowej pałki jako tarczy.
Reakcja służb i konsekwencje zdarzenia na Bemowie
Po zatrzymaniu kierowcy wezwano na miejsce policję oraz pogotowie ratunkowe. Ze względu na niejasne motywy działania mężczyzny podjęto decyzję o ewakuacji całego budynku sądu, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim przebywającym tam osobom.
Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd. Po wstępnych badaniach medycznych ratownicy zdecydowali o przewiezieniu go do szpitala na dalszą obserwację i diagnostykę. Interwencja zakończyła się bez poważniejszych obrażeń osób postronnych.
To wydarzenie przypomina o konieczności czujności i szybkiego reagowania służb miejskich oraz o tym, jak ważne jest przestrzeganie obowiązujących zakazów i przepisów ruchu drogowego dla bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców Warszawy.
Opierając się na: SM Warszawa
Autor: krystian

