Mężczyźni malujący w przejściu podziemnym ujęci przez strażników miejskich

W nocy z 7 na 8 marca w Warszawie doszło do niecodziennego incydentu, który mógł zakończyć się artystycznym sukcesem, a skończył na policyjnej interwencji. Dwaj mężczyźni, uzbrojeni w puszki farby, zostali przyłapani na gorącym uczynku podczas malowania ścian przejścia podziemnego.
- Warszawskie przejście podziemne znów w centrum uwagi
- Artystyczna wizja czy wykroczenie? Sprawa trafiła do policji
Warszawskie przejście podziemne znów w centrum uwagi
W sercu Gocławka, pod skrzyżowaniem ulic Marsa i Płowiecka, strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego odebrali zgłoszenie o podejrzanych działaniach w przejściu podziemnym. Po przybyciu na miejsce zastali dwóch mężczyzn, którzy z zapałem malowali ściany, przekształcając szare powierzchnie w kolorowe obrazy. Niestety, ich kreatywność nie została poprzedzona uzyskaniem zgody zarządcy obiektu, co doprowadziło do poważnych konsekwencji.
Artystyczna wizja czy wykroczenie? Sprawa trafiła do policji
Mężczyźni, 35-letni Białorusin i 24-letni Ukrainiec, użyli ponad 30 puszek farby, pokrywając ponad 65 metrów kwadratowych ścian różnorodnymi malunkami i napisami. Choć ich dzieło mogło przyciągnąć uwagę mieszkańców i ożywić to miejsce, brak zgody na takie działania sprawił, że zostali ujęci przez funkcjonariuszy. Zgodnie z prawem ich czyn może być traktowany jako wykroczenie, a w skrajnych przypadkach nawet przestępstwo. Sprawa została przekazana policji.
Warto przypomnieć, że w Warszawie istnieją strefy free-graffiti, gdzie artyści mogą swobodnie wyrażać swoje pomysły bez obaw o konsekwencje prawne. Zachęcamy wszystkich twórców do korzystania z tych przestrzeni oraz do uzyskiwania zgód przed przystąpieniem do malowania w innych lokalizacjach.
Według informacji z: SM Warszawa
Autor: krystian