Wspaniała postawa bielańskiej policjantki, która w porannych godzinach uratowała życie mężczyzny, pokazuje, jak ważna jest gotowość do niesienia pomocy. To nie tylko obowiązek, ale także misja, którą każdy funkcjonariusz powinien przyjąć jako swoją! Jak wyglądała ta dramatyczna sytuacja?
Elwira Kozłowska ratuje życie na ulicach Bielan
Wczesnym rankiem, około godziny 6:30, podinspektor Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V wykazała się niezwykłym opanowaniem i profesjonalizmem. Idąc do pracy, zauważyła mężczyznę, który nagle stracił przytomność i osunął się na ziemię. Policjantka natychmiast podbiegła do niego, by sprawdzić jego stan.
Jak przebiegała akcja ratunkowa?
Okazało się, że poszkodowany miał pianę w ustach i wymagał pilnej interwencji. Bez chwili wahania, podinsp. Kozłowska wezwała karetkę pogotowia oraz przystąpiła do udzielania pierwszej pomocy. Wkrótce dołączył do niej inny przechodzień, który również zaoferował swoją pomoc. Razem monitorowali stan mężczyzny aż do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.
Dzięki ich szybkiej reakcji mężczyzna odzyskał przytomność tuż przed przybyciem karetki i poprosił o powiadomienie swojej matki o zaistniałej sytuacji. Policjantka spełniła jego prośbę, a następnie mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie otrzymał dalszą pomoc medyczną.
To wydarzenie jest doskonałym przykładem tego, jak kluczowe są szybkie działania w sytuacjach kryzysowych. Postawa Elwiry Kozłowskiej pokazuje, że motto "pomagamy i chronimy" nie kończy się wraz z zakończeniem służby. Takie historie inspirują nas wszystkich do bycia czujnymi i gotowymi do działania w obliczu zagrożenia.
Policja Warszawa