Doskonale przygotowana akcja policjantów z północnopraskiej specgrupy Skorpion, będąca wynikiem ich operacyjnego rozpoznania w środowisku osób zajmujących się kradzieżą samochodów zakończyła się odzyskaniem hyundaia skradzionego na początku lutego br. na terenie Niemiec. W trakcie dynamicznie podjętych działań na terenie Radzymina, kryminalni zatrzymali 45-letniego obywatela Ukrainy, który poruszał się tym autem. Wczoraj mężczyzna został przesłuchany. Odpowie za paserstwo pojazdu, za co może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
We wtorek policjanci z północnopraskiej specgrupy Skorpion uzyskali operacyjną informację, z której wynikało, że wieczorem z miejscowości Marki do Radzymina będzie poruszał się pojazd m-ki Hyundai skradziony z terenu Niemiec. Dodatkowo na samochodzie miały być zmienione tablice rejestracyjne.
Policjanci zaplanowali akcję w rejonie ulic, po których pojazd miał się poruszać. Gdy go zauważyli, ruszyli za nim. Kierowca hyundaia zaparkował pod marketem. W momencie, kiedy opuścił auto, policjanci dobiegli do niego. Mężczyzna widząc, że ma do czynienia z Policją zaczął się wyrywać, próbował uciekać.
Jednak funkcjonariusze nie dali mu żadnych szans. Obezwładnili go i zatrzymali. Był to 45-letni obywatel Ukrainy.
Kryminalni sprawdzili numery identyfikacyjne pojazdu znajdujące się na podszybiu. Potwierdzili, że hyundai został skradziony na początku lutego br. z terenu Niemiec.
Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu, a obywatel Ukrainy trafił do komisariatu w Radzyminie. Wczoraj mężczyzna został przesłuchany. Dochodzeniowiec przedstawił mu zarzut za paserstwo pojazdu. To przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
kom. Paulina Onyszko/ pk