SMW Warszawa: Już 30 lat pomagamy mieszkańcom Warszawy
Czas napisać to wprost: jesteśmy po to, by Wam pomagać nie po to, by (jak twierdzą niektórzy, ci lubujący się w powielaniu stereotypów) się Was czepiać”. To ustawodawca ustanawia prawo my jesteśmy po to, by je egzekwować. Nasza dewiza to służyć i chronić”.
Pomagamy wszystkim mieszkańcom naszego miasta ludziom i zwierzętom. Tym wszystkim, którzy dom mają i tym, którzy go nie mają. Zdrowym i chorym. Spokojnym i tym awanturującym się. Pomagamy, gdy jesteśmy pierwsi na miejscu zdarzenia i trzeba natychmiast wykonać masaż serca, bo nie ma chwili do stracenia. Pomagamy, gdy trzeba pomóc bezdomnemu wyrobić dowód osobisty, ale wcześniej opatrzyć mu ropiejącą ranę i pomóc dotrzeć do łaźni i po czyste ubrania. Pomagamy, gdy zatrzaśnięty w domu staruszek spada z wózka inwalidzkiego i nie może się podnieść, gdy starsza pani z zanikami pamięci nie pamięta swojego adresu. Pomagamy, gdy diabetyk traci przytomność i mało kto wie, jak zareagować w takiej sytuacji. Gdy samochód utknie w korku, a w środku siedzi ciężarna, która właśnie zaczęła rodzić. Pomagamy, gdy wystraszony zwierzak ucieka i błąka się po mieście. Albo gdy ktoś bez serca przywiązuje łańcuchami do drzewa bezbronnego szczeniaka. Gdy ktoś w samym środku upalnego dnia zamknie psa w aucie i uda się na długie zakupy. Słyszeliście w ogóle o tych historiach? Tak, one miały miejsce w Warszawie, one dzieją się codziennie, a ich cichymi bohaterami byli i są strażnicy miejscy.
Tak, jesteśmy też surowi ale czasem po prostu nie ma innego wyjścia. Na przykład gdy kierowca zaparkuje na pasach albo na chodniku tak, że nie możesz przejść z wózkiem. Na przykład gdy ktoś dewastuje Twój dom. Albo gdy z pełną premedytacją zatruwa powietrze, którym oddychasz. Albo kiedy kierowca z trzema promilami ma ochotę włączyć się do ruchu drogowego. Nie będziemy przepraszać za to, że egzekwujemy prawo (przez co chronimy też Ciebie) to nasz obowiązek, za zaniedbanie którego ponosimy odpowiedzialność. Ale Straż Miejska to nie tylko mandaty i holowania. To przede wszystkim ludzie tacy jak Wy. Ludzie, dla których liczy się drugi człowiek. Pamiętajcie o tym następnym razem, kiedy będziecie chcieli wydać niesprawiedliwy i krzywdzący osąd. Nie zliczymy, ilu ludziom uratowaliśmy zdrowie, życie, mienie. Takich historii jest mnóstwo. I choć nie jest łatwo pracować w cieniu krzywdzących stereotypów (na szczęście jest ich znacznie mniej niż słów wspierających i doceniających), to miło nam poinformować, że w tym roku mija 30 lat, od kiedy służymy Wam naszą pomocą. Z tej okazji chcemy, by głośno wybrzmiało to jedno zdanie: Drodzy Mieszkańcy, możecie na nas liczyć.
Setki tysięcy podjętych działań, miliony pokonanych kilometrów. Czasem, wcale nie tak rzadko, nadludzki wysiłek, by ocalić czyjeś życie każdego roku Straż Miejska interweniuje w odpowiedzi na wezwania mieszkańców wiele tysięcy razy. Zgłoszenia wpływają przez telefon, mailem, esemesem lub poprzez aplikacje mobilne. Wszystko musi działać sprawnie, szybko, płynnie. Aby ujednolicić system przekazywania informacji, a tym samym skrócić czas dotarcia na miejsce zdarzenia, tworzymy obecnie nowoczesną platformę wymiany danych. Będzie to zintegrowany system, który pozwoli na automatyzację, ujednolicenie i usprawnienie procesów wewnętrznych Straży Miejskiej związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie miasta. Dzięki systemowi wiele spraw papierkowych” będzie można załatwić przez internet.
Aby dotarcie na miejsce było jak najszybsze, stale rozwijamy i unowocześniamy naszą flotę. Dodatkowo bierzemy na nasze barki nowe kompetencje i uprawnienia, które daje nam ustawodawca. Szkolimy się. Robią to zarówno strażnicy z Ekopatrolu, który pomaga zwierzętom, jak i strażnicy z oddziałów terenowych oraz pozostałych komórek, takich jak np. Oddział Ochrony Środowiska.
Ponad rok temu musieliśmy zacząć mierzyć się też z nowymi wyzwaniami, które przyniosła pandemia. Bez względu na okoliczności pandemiczne strażnicy starali się pomagać warszawiakom. We współpracy z organizacjami społecznymi i osobami prywatnymi, nierzadko przy zaangażowaniu własnych środków, rozdawaliśmy maseczki ochronne jako pierwsza służba w mieście. Zachęcaliśmy do pozostawania w domach, nieśliśmy pomoc tym, którzy ze względu na zagrożenie nie mogli bądź nie chcieli opuszczać mieszkań. Dowoziliśmy paczki żywnościowe seniorom, Powstańcom Warszawskim i innym potrzebującym starając się, by skutki zagrożenia były dla nich jak najmniej dotkliwe. I tak jak wcześniej, pomagaliśmy też bezdomnym. To kolejne z naszych zadań, o których nie wolno zapominać. Choć ten rok był inny od poprzednich, to nasze podejście do nich pozostaje niezmienne. Dowoziliśmy im ciepłe posiłki i odzież, a wraz z Ulicznym Patrolem Medycznym nieśliśmy pomoc i zapewnialiśmy dostęp do opieki lekarskiej. Tej pracy na co dzień z pozoru nie widać bo zazwyczaj dzieje się ona w cieniu pustostanów, kanałów ciepłowniczych czy zarośli, pośród których bezdomni zbudowali swoje schronienia.
Cały czas pamiętamy też o działaniach profilaktycznych w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Bo przecież tak jest w istocie. Strażnicy z Referatu do spraw Profilaktyki systematycznie odwiedzają warszawskie szkoły i przedszkola edukując dzieci i młodzież z szerokiego zakresu zagadnień dotyczących bezpieczeństwa: o potrzebie wielkiej ostrożności przy kontaktach z nieznajomymi, podczas serfowania po internecie, poruszania się pieszo i rowerem po mieście, o tym, jak to właściwie zrobić, by było bezpiecznie. To tylko przykłady tematów, o których rozmawiają z dziećmi strażnicy. Na gadaniu” się jednak nie kończy. Profilaktycy stworzyli autorski Teatr na Straży. Spektakle są interaktywne i łączą przyjemne dobrą zabawę z pożytecznym edukacją na temat bezpieczeństwa. Realizowane są między innymi w domach kultury czy na oddziałach pediatrycznych warszawskich szpitali.
Na koniec garść danych, bo o tym, jak bardzo jesteśmy potrzebni mieszkańcom Warszawy, świadczą twarde liczby. Tylko w minionym roku poprosiliście nas o pomoc w różnego rodzaju sprawach aż 435038 razy. To oznacza, że każdej doby wpływało do nas średnio 1189 zgłoszeń, a w każdej godzinie niemal 50. Prosicie nas o pomoc wtedy, kiedy zagrożone jest bezpieczeństwo i porządek publiczny, gdy zagrożone jest czyjeś zdrowie lub życie, gdy pomocy potrzebują bezdomne zwierzęta, jednak najczęściej dzwonicie do nas, gdy zauważycie jakieś nieprawidłowości w ruchu drogowym. Najczęściej chodzi o bezmyślnie zaparkowany samochód, który zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego.
Drodzy Mieszkańcy, dziękujemy Wam za zaufanie i za to, że często jesteśmy pierwszą służbą, która przychodzi Wam na myśl, gdy trzeba pomóc, bo dzieje się coś złego. Zapewniamy, że robimy wszystko, co w naszej mocy, by Waszego zaufania nie zawieść. Nie oceniajcie pochopnie, gdy musimy być surowi czasem tak po prostu trzeba. Jesteśmy po to, by służyć, chronić i pomagać. Już 30 lat jesteśmy dla Was. Dla Naszego Miasta.
Chcesz być na bieżąco? Chcesz wiedzieć, co robimy w czasie naszej codziennej służby, jak pomagamy? Śledź nasz profil na Twitterze @SMWarszawa oraz nasza stronę internetową www.strazmiejska.waw.pl.
Odległy pierwowzór strażnika miejskiego to hutman ratuszny. Ówcześni strażnicy odpowiadali za czystość i porządek, karali złoczyńców, stali na straży więzień i bram miejskich. Do zadań hutmana należała również dbałość o to, żeby w niedzielę i inne święto uroczyste żadnych sprzedaży nie było oraz chronić miasto przed ogniem przez pilne doglądanie, czy gdzie pożar nie zagraża.” O liczebności ówczesnej formacji decydowała przede wszystkim zasobność kasy miejskiej, choć już wtedy częściej kierowano się bezpieczeństwem mieszczan, niż wielkością wydatków.
Prototypem współczesnej Straży Miejskiej była Miejska Służba Porządkowa. W 1984 r. władze Warszawy powołały Miejską Służbę Porządkową. Była to formacja umundurowana, na prawach mianowanych urzędników państwowych. Postawiono jej zadanie zwiększenia i wzmocnienia kontroli przestrzegania ładu, porządku i estetycznego wyglądu miasta oraz poszanowania mienia użyteczności publicznej. W 1990 r., po wejściu w życie Ustawy dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, na terenie całego kraju rozpoczęto tworzenie straży miejskich, na podstawie tejże ustawy oraz statutów, które każda jednostka wypracowywała zgodnie z wzorcową z ustawy. W styczniu 1991 r. uchwała Rady Miasta Stołecznego Warszawy zobowiązała Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy do utworzenia Straży Miejskiej oraz nadania jej statutu i regulaminu. Jednocześnie uległa rozwiązaniu Miejska Służba Porządkowa, a jej funkcjonariusze stali się funkcjonariuszami Straży Miejskiej. Tak oto, Zarządzeniem z 24 maja 1991 r., ówczesny Prezydent Stanisław Wyganowski powołał z dniem 1 czerwca 1991 r. Straż Miejską m.st. Warszawy jako jednostkę organizacyjną Związku Dzielnic-Gmin Warszawy. W listopadzie 1991 r. na placu Bankowym 120 jej funkcjonariuszy złożyło ślubowanie władzom państwowym, samorządowym i społeczeństwu. Pierwszymi komendantami zostali: Janusz Korzeniowski, a kilka miesięcy później Andrzej Troicki. Terenem działania był obszar całej Stolicy. Straż Miejska została powołana dla poprawy bezpieczeństwa obywateli, porządku, ładu i estetyki miasta, dla ochrony interesów i mienia, pomocy w rozwiązywaniu codziennych problemów mieszkańców stolicy oraz eliminacji zjawisk patologii społecznej. W latach 1994 1998, poza Strażą Miejską m.st. Warszawy działały też straże utworzone dodatkowo przez niektóre gminy Białołęka (od października 1994 r. do grudnia 1998 r.), Centrum (od czerwca 1995 r. do grudnia 1998 r.) i Targówek (października 1994 r. do grudnia 1998 r.). Od 1 stycznia 1999 r. w stolicy działa jedna formacja o nazwie Straż Miejska m.st. Warszawy, jako skutek wejścia w życie kolejnych zapisów ustawy o strażach gminnych, z których treści wynika, że w mieście, które jest związkiem komunalnym, może działać tylko straż miejska utworzona przez radę miasta.
Podstawowym aktem prawnym stanowiącym o funkcjonowaniu straży gminnych jest ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych. Na jej podstawie wydawane są odrębne przepisy regulujące szczegółowe zasady działania tych formacji. 6 kwietnia 1998 r. Rada m.st. Warszawy, w związku z powyższą ustawą oraz na podstawie ustawy z dnia 25 marca 1994 r. o ustroju m.st. Warszawy, podjęła uchwałę w sprawie nadania regulaminu Straży Miejskiej, określającego m.in. zadania, środki działania i organizację jednostki oraz obowiązki i uprawnienia funkcjonariuszy.
Na przestrzeni lat Strażą Miejską m.st. Warszawy kierowali kolejno: Janusz Korzeniowski (lipiec 1991 listopad 1991), Andrzej Troicki (grudzień 1991 kwiecień 1995), Marek Magowski (maj 1995 czerwiec 1999), Jerzy Szeląg (czerwiec 1999 marzec 2001), Marek Kujawa (maj 2001 grudzień 2002), Witold Marczuk (listopad 2002 listopad 2005), Bogdan Sakowicz (listopad 2005 grudzień 2006), Zbigniew Leszczyński od grudnia 2006 r. do dziś.
Każdy z nich wniósł wkład w rozwój i wzmocnienie formacji, którą zarządzał. Licząca na początku lat dziewięćdziesiątych 121 osób Straż Miejska na trwałe wpisała się w pejzaż stolicy, stopniowo przejmując nowe zadania, które wynikają ze specyfiki stołecznej aglomeracji. Dziś warszawska formacja jest największą i najprężniej działającą w Polsce. Zatrudnia w swoich szeregach niemal 1700 osób i wciąż zyskuje nowe kompetencje, coraz skuteczniej dbając o porządek i bezpieczeństwo w Warszawie.
Autor: krystian