Policjanci z Woli zatrzymali podejrzanego o rozbój. Sprawca miał zadać ciosy pokrzywdzonemu i bić go pięściami po głowie, następnie ciągnąć po betonie, w końcu zabrać telefon komórkowy. 26-latek był czterokrotnie w zakładzie karnym, gdzie spędził pięć lat, zarzut rozboju usłyszał w warunkach recydywy wielokrotnej. Sąd przychylił się do wniosku policjantów i prokuratora i zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt.
Policjanci z wolskiej patrolówki otrzymali zgłoszenie dotyczące pobicia mężczyzny. Na miejscu ustalili okoliczności zdarzenia. Okazało się, że pokrzywdzony został zaatakowany przez obcego mężczyznę, który rzucił się na niego, uderzał pięściami po głowie i ciągnął po betonie, po czym skradł mu telefon komórkowy. Po wszystkim uciekł. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy, pokrzywdzony został zabrany do szpitala.
Ustalenie i zatrzymanie sprawcy rozboju nie trwało długo. Kilkanaście minut później policjanci zauważyli mężczyznę, którego wizerunek odpowiadał rysopisowi sprawcy. 26-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Skradziony telefon został odzyskany i wrócił do pokrzywdzonego.
Sprawą zajęli się śledczy z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu, którzy gromadzili materiał dowodowy. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna był wcześniej notowany i karany, przebywał czterokrotnie w zakładzie karnym, który opuścił pod koniec czerwca br. Podejrzany usłyszał zarzut rozboju w warunkach recydywy wielokrotnej. Policjanci wystąpili do prokuratora z wnioskiem o zastosowanie wobec 26-latka środka izolacyjnego i decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
kom. Marta Sulowska/ea