Dzielnicowy ze Śródmieścia podczas obchodu rejonu służbowego dowiedział się, że doszło do kradzieży laptopa. Okazało się, że sprawca przestępstwa ukrywa się w jednym z mieszkań. Policjant natychmiast przekazał tę informację funkcjonariuszom z zespołu ds. nieletnich i patologii, którzy zatrzymali nie tylko 16-latka, ale i dorosłego pasera.
Policjant z rewiru IV podczas rozmowy z lokatorami dowiedział się nie tyko o fakcie kradzieży wartego 700 złotych laptopa, ale również tego, kim jest sprawca i gdzie się ukrywa. Informację tę dzielnicowy przekazał natychmiast swoim kolegom ze śródmiejskiego zespołu ds. nieletnich i patologii.
Policjanci udali się pod wskazany adres i zatrzymali podejrzanego o to przestępstwo 16-latka. Jeszcze tego samego dnia policjanci odzyskali także skradzionego laptopa i zatrzymali kolejną osobę, tym razem 18-letniego pasera, który na prośbę 16-latka wstawił „trefny” towar do lombardu, biorąc od kolegi za tę „usługę” 20 złotych.
Ta historia to kolejny przykład na to jak ważne są dobre relacje dzielnicowego z mieszkańcami w swoim rejonie i zaufanie.
nadkom. Robert Szumiata/ea