Policjanci z Bielan zatrzymali 35-latka, 25-latka oraz 22-latka podejrzanych o pobicie mężczyzny. Do zdarzenia doszło kilka dni temu przy ul. Kasprowicza. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty pobicia, jeden z nich odpowie również za uszkodzenie mienia.

Kierujący toyotą jadąc uliczką osiedlową, zauważył trzech mężczyzn, którzy zaczęli na niego krzyczeć oraz wymachiwać rękami w jego kierunku. Kiedy zatrzymał się, usłyszał, że nie ustąpił im pierwszeństwa. Między uczestnikami doszło do wymiany zdań. Mężczyźni w pewnym momencie zaczęli szarpać i bić kierowcę, a jeden z nich rzucił szklaną butelką w pojazd. Pokrzywdzony powiadomił Policję, podejrzani w tym czasie oddalili się.       

Wezwani na miejsce mundurowi kilka ulic dalej zauważyli jednego z mężczyzn odpowiadającego rysopisem podanym przez pokrzywdzonego. Kolejnych dwóch, także trafiło już do komendy przy Żeromskiego.    

35-latkowi 25-latkowi oraz 22-latkowi bielańscy śledczy przedstawili zarzuty pobicia za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Najmłodszy z zatrzymanych odpowie również za uszkodzenie toyoty. Pokrzywdzony swoje straty wycenił na kwotę ponad 600 złotych.

ea/ks