Zasnął przy przystanku. W kieszeni miał to, czego się nie spodziewali

Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego zauważyli mężczyznę śpiącego przy przystanku niedaleko wolskiego ratusza. Silny zapach alkoholu wskazywał na interwencję wobec osoby nietrzeźwej, ale przy sprawdzeniu znaleziono woreczek z suszem roślinnym.
W nocy z 8 na 9 listopada funkcjonariusze z IV Oddziału Terenowego podjęli interwencję wobec mężczyzny, który spał przy przystanku autobusowym w okolicy wolskiego ratusza. Mężczyzna był nietrzeźwy; czuć było wyraźną woń alkoholu.
Strażnicy zamierzali przewieźć go do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. Przed umieszczeniem w przedziale przewozowym radiowozu sprawdzili, czy nie posiada niebezpiecznych przedmiotów. W kieszeni znaleziono woreczek strunowy z zielono-brunatnym suszem roślinnym.
Na pytanie funkcjonariusza mężczyzna odpowiedział: „Jak to co? Marihuana”. W związku z posiadaniem zabronionego narkotyku strażnicy wezwali na miejsce policję. Funkcjonariusze policji przejęli mężczyznę i zabezpieczony susz.
na podstawie: Straż Miejska Warszawa.
Autor: krystian

