Uparty hulajnogista przez 4 godziny odmawiał danych w Warszawie

Niecodzienna scena na Jasnej: strażnicy miejscy zatrzymali mężczyznę, który urządził sobie niebezpieczny slalom na hulajnodze elektrycznej między pieszymi — a dopiero po ponad 4 godzinach, z pomocą tłumacza, zrozumiał powagę sytuacji.
- Zareagujmy — interwencja strażników w Nowym Centrum Warszawy
- Przestań ignorować przepisy — eskalacja zdarzenia na Jasnej
Zareagujmy — interwencja strażników w Nowym Centrum Warszawy
We wtorek 19 sierpnia około 14:30 funkcjonariusze I Oddziału Terenowego Straży Miejskiej patrolujący rejon Nowego Centrum Warszawy zauważyli na ulicy Jasnej mężczyznę prowadzącego hulajnogę elektryczną w sposób zagrażający pieszym. Mężczyzna jechał po chodniku zamiast skorzystać z drogi dla rowerów i poruszał się z nadmierną prędkością, wykonując między przechodniami dynamiczny slalom.
Strażnicy zatrzymali go po tym, jak przejechał po przejściu dla pieszych nie zsiadając z pojazdu. Zatrzymany okazał się anglojęzycznym obcokrajowcem; w tym języku funkcjonariusze poinformowali go o naruszeniach i poprosili o dokumenty. Mężczyzna odmówił okazania dokumentów, twierdząc, że ich nie ma i nie zamierza się przedstawić — co było kolejnym wykroczeniem.
Przestań ignorować przepisy — eskalacja zdarzenia na Jasnej
Po wezwaniu policji sytuacja się zaostrzyła: ujęty usiłował odjechać, a strażnicy musieli użyć środków przymusu, by zmusić go do oczekiwania na patrol. Przybycie dodatkowej załogi Straży Miejskiej i policji nie zmieniło jego nastawienia — wciąż odmawiał podania personaliów, bagatelizował swoje zachowanie i ironicznie domagał się aresztowania, wyciągając ręce.
Policjanci założyli mężczyźnie kajdanki i przewieźli go na komisariat. Dopiero po ponad czterech godzinach, gdy na miejscu pojawił się tłumacz, zatrzymany zrozumiał powagę sytuacji i ochłonął. Okazał się 36-letnim obywatelem Irlandii pochodzącym z Iranu.
Strażnicy miejscy ukarali mężczyznę mandatem i wezwali go do stosowania się do przepisów ruchu drogowego obowiązujących użytkowników hulajnóg elektrycznych, po czym pozostawili go do dyspozycji policji.
Na podst. SM Warszawa
Autor: krystian