Warszawa pamięta rzeź Woli 81 lat później Trwanie wspólnoty i hołd ofiarom

W sercu Warszawy, na skwerze Pamięci przy ulicy Leszno i al. „Solidarności”, mieszkańcy i władze stolicy po raz kolejny oddali hołd ofiarom Rzezi Woli – jednej z najtragiczniejszych zbrodni II wojny światowej. To wydarzenie nie tylko przypomina o dramatycznych losach 50 tysięcy bezbronnych mieszkańców dzielnicy, ale także łączy pokolenia w refleksji nad wartością wolności i wspólnoty.
- Warszawiacy pamiętają o tragedii Woli i uczą się z historii
- Wola trwa we wspólnocie pamięci i odpowiedzialności
- Marsz Pamięci przypomina o bohaterstwie warszawiaków
Warszawiacy pamiętają o tragedii Woli i uczą się z historii
5 sierpnia 1944 roku rozpoczęła się Rzeź Woli – brutalna eksterminacja cywilów dokonana przez niemieckie oddziały SS oraz kolaborantów w odwecie za wybuch Powstania Warszawskiego. Szacuje się, że życie straciło wtedy około 50-60 tysięcy osób, w tym dzieci, kobiety i osoby starsze. Ta tragedia pozostaje jednym z najbardziej poruszających rozdziałów historii stolicy.
Podczas uroczystości na skwerze Pamięci, przy Pomniku Ofiar Rzezi Woli, zgromadzili się powstańcy warszawscy, przedstawiciele władz miasta i dzielnicy oraz setki mieszkańców. Wiceprezydentka Aldona Machnowska-Góra odczytała list prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który podkreślił znaczenie tego miejsca:
„Pomnik na skwerze Pamięci przy ulicy Leszno to miejsce, które przypomina nam o jednym z najbardziej tragicznych i bolesnych rozdziałów historii Warszawy. Ludność cywilna Woli, w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego, doświadczyła brutalnej przemocy, której skala do dziś budzi poruszenie, smutek i refleksję. 81 lat temu niemieckie oddziały SS, wspierane przez kolaboracyjne formacje, rozpoczęły systematyczną eksterminację mieszkańców tej dzielnicy – bezbronnych dzieci, kobiet, osób starszych. 50 tysięcy ludzi zostało pozbawionych życia nie za decyzje wojskowe, ale za samą obecność – za to, że byli częścią Warszawy.”
Prezydent zwrócił również uwagę na wagę pamięci jako lekcji dla współczesności:
„Pamięć o ludności cywilnej Woli jest dla Warszawy szczególnie ważna. Pokazuje, że wojna i jej ofiary nie są ograniczone do frontu, wojna dotyka ludzi w ich codzienności: mieszkańców, rodzin, dzieci – tych, którzy nie mają broni. Pamięć o nich to także przestroga przed dehumanizacją, przed obojętnością, przed utratą wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka… Upamiętnienie nie jest jednorazowym gestem, ale trwałym wysiłkiem: w działaniach edukacyjnych, miejskiej polityce pamięci, opiece nad miejscami, które mają głęboko zakorzenione znaczenie.”
Wola trwa we wspólnocie pamięci i odpowiedzialności
Burmistrz dzielnicy Wola Krzysztof Strzałkowski podkreślił wyjątkowość miejsca oraz konieczność przekazywania pamięci kolejnym pokoleniom:
„Jak co roku niezawodnie stawiamy się tu wszyscy w tym szczególnym miejscu pod pomnikiem 50 tysięcy mieszkańców Woli zamordowanych przez Niemców i ich kolaborantów w pierwszych dniach sierpnia 1944 roku. To zbrodnia tak poruszająca, że bledną przy niej wszystkie okropieństwa II wojny światowej… Dlatego tak ważne jest to, byśmy sięgali do świadectw uczestników tych wydarzeń.”
Dodał także refleksję o sile wspólnoty:
„Nie ma dzisiaj takiego miejsca na Woli, takiego kamienia, takiej ulicy… która nie jest uświęcona krwią mieszkańców naszego miasta. Ale to, że jesteśmy wspólnotą i trwamy w tej wspólnocie w chwilach trudnych rocznic… podnosi we mnie wiarę, że ta wspólnota musi trwać także w momentach mniej oczywistych… Cała odpowiedzialność za przekazywanie pamięci zarówno o tych tragicznych wydarzeniach… spoczywa więc na nas.”
Marsz Pamięci przypomina o bohaterstwie warszawiaków
Po oficjalnym upamiętnieniu przy Pomniku Ofiar Rzezi Woli odbył się Marsz Pamięci prowadzący do Cmentarza Powstańców Warszawy. Podczas przemarszu wyczytywano nazwiska poległych mieszkańców stolicy z czasów powstania.
Wieczór zakończył się złożeniem kwiatów oraz przemówieniami na wolskiej nekropolii. Jedną z uczestniczek była Wanda Traczyk-Stawska ps. „Pączek” – żołnierka Armii Krajowej i przewodnicząca Społecznego Komitetu ds. Cmentarza Powstańców Warszawy:
„To miejsce jest dla Warszawy miejsce szczególnie ważne. Ono mówi o tym, jacy warszawiacy byli odważni… Rozpoczęliśmy powstanie bo chcieliśmy, żeby Warszawa była wolna… Wytrzymaliśmy 63 dni. Ale zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy… Żołnierz nigdy nie wie, kiedy nadejdzie jego czas… My jeszcze jesteśmy… chcę was prosić o to, żebyście pamiętali o nas… Na szczęście dziś już jesteśmy wolni, ale musimy pamiętać, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Że trzeba dbać o swój kraj…”
Na podst. Urząd Miasta Stołecznego Warszawy
Autor: krystian