Interwencja strażników zakończona agresją i zatrzymaniem pijanego mężczyzny

Niecodzienna interwencja na ulicy Brackiej zakończyła się zatrzymaniem agresywnego mężczyzny. Spokojna pomoc przerodziła się w poważne wyzwanie dla strażników miejskich i policji, a sprawa może mieć poważne konsekwencje prawne.
- Interwencja strażników miejskich na ulicy Brackiej w Warszawie
- Konsekwencje agresji wobec służb porządkowych w Warszawie
Interwencja strażników miejskich na ulicy Brackiej w Warszawie
W niedzielę 6 lipca około godziny 12:55 strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie dotyczące leżącego mężczyzny w jednej z bram przy ulicy Brackiej. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze szybko zorientowali się, że mężczyzna jest pod silnym wpływem alkoholu. Choć nie odniósł żadnych obrażeń, jego stan budził obawy o bezpieczeństwo własne oraz otoczenia.
Strażnicy podjęli decyzję o przewiezieniu go do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych, jednak prośba o okazanie dokumentów tożsamości spotkała się z gwałtowną reakcją. Mężczyzna zaczął wykazywać agresję słowną i fizyczną wobec funkcjonariuszy, co zmusiło ich do użycia środków przymusu bezpośredniego.
Konsekwencje agresji wobec służb porządkowych w Warszawie
Mimo założenia kajdanek, agresor nie ustawał w atakach na strażników miejskich. W związku z naruszeniem nietykalności cielesnej oraz kierowaniem gróźb karalnych, na miejsce wezwano patrol policji. Przejęcie mężczyzny wymagało dużego wysiłku ze strony funkcjonariuszy.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia obowiązków służbowych. Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, takie czyny mogą skutkować karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności, a czynna napaść na funkcjonariusza zagrożona jest karą do 10 lat więzienia.
Na podst. Straż Miejska Warszawa
Autor: krystian