Prawie 3 promile za kierownicą! Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów!
W miniony weekend na ulicach Warszawy doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali mężczyznę, który prowadził motorower mając w organizmie niemal 3 promile alkoholu. Co gorsza, przyjechał do sklepu po kolejną butelkę trunku.

Nieodpowiedzialne zachowanie na warszawskich ulicach

W piątek, 6 grudnia, około godziny 22:00, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonego świadka. Mężczyzna, który przyjechał do sklepu na motorowerze, wyraźnie chwiał się na nogach, a jego stan wskazywał na spożycie alkoholu. Mimo założonego kasku, silny zapach alkoholu był wyczuwalny z daleka. Policjanci szybko zareagowali, przybywając na miejsce zdarzenia.

Po przeprowadzeniu badania alkomatem okazało się, że zatrzymany miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Co więcej, podczas kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna posiadał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który obowiązywał przez następne 3 lata. Jego agresywne zachowanie w trakcie interwencji tylko potwierdziło, że był to człowiek, który nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji.

Potencjalna tragedia na drodze

Dzięki czujności świadka, który zgłosił sprawę, udało się uniknąć poważnego wypadku. Policjanci podkreślają, jak ważne jest, aby każdy z nas reagował na niebezpieczne sytuacje na drodze. Kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, zwłaszcza w przypadku osób z orzeczonym zakazem, to przestępstwo, które może prowadzić do surowych konsekwencji, w tym kary pozbawienia wolności do 5 lat.

Warto przypomnieć, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drogach spoczywa nie tylko na policji, ale również na każdym z nas. Każda interwencja może uratować życie, a w tym przypadku, dzięki zdecydowanej postawie świadka, uniknięto potencjalnej tragedii.


KSP Warszawa