Wczorajszego popołudnia strażnicy miejscy podjęli interwencję w Parku Ulricha, która zakończyła się niespodziewanym odkryciem. Okazało się, że senior, którego zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, miał przy sobie skradziony telefon. Jak doszło do tego zaskakującego finału?
- Niepokojące zgłoszenie od mieszkańców
- Interwencja strażników miejskich
- Niezwykłe zachowanie seniora
- Odkrycie skradzionego telefonu
- Dalsze działania policji
Niepokojące zgłoszenie od mieszkańców
Wczoraj około godziny 15 strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonych mieszkańców. Przechodnie zauważyli mężczyznę, który od ponad godziny siedział na nasłonecznionej ławce w Parku Ulricha. W obliczu panującego upału, postanowili powiadomić odpowiednie służby, obawiając się o zdrowie starszego pana.
Interwencja strażników miejskich
Na miejsce natychmiast udał się patrol straży miejskiej. Gdy dotarli do wskazanej lokalizacji, okazało się, że mężczyzny już tam nie ma. Jeden z mieszkańców poinformował funkcjonariuszy, że senior oddalił się w nieznanym kierunku. Strażnicy rozpoczęli poszukiwania i wkrótce zauważyli starszego mężczyznę siedzącego na innej ławce w parku.
Niezwykłe zachowanie seniora
Funkcjonariusze podeszli do mężczyzny, aby upewnić się, że wszystko z nim w porządku. Senior twierdził, że czuje się dobrze i nie potrzebuje pomocy. W pewnym momencie strażnicy usłyszeli dzwonek telefonu, jednak mężczyzna nie zareagował na połączenie. Jego zachowanie wydało się funkcjonariuszom podejrzane, zwłaszcza gdy stwierdził, że telefon wcale nie dzwonił.
Odkrycie skradzionego telefonu
Chwilę później strażnicy zauważyli, że menu telefonu jest ustawione w języku ukraińskim. Wkrótce okazało się, że dzwoniła prawowita właścicielka urządzenia. Kobieta poinformowała, że telefon został jej skradziony tego samego dnia, wraz z dokumentami, co już zgłosiła na policję. Strażnicy wylegitymowali 74-letniego mężczyznę, który nie potrafił wyjaśnić, jak wszedł w posiadanie telefonu.
Dalsze działania policji
Strażnicy miejscy przekazali seniora wraz z telefonem wezwanym na miejsce policjantom. Teraz to oni będą wyjaśniać, w jaki sposób starszy mężczyzna znalazł się w posiadaniu skradzionego urządzenia. Sprawa jest w toku, a funkcjonariusze apelują do mieszkańców o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji.
Według informacji z: Straż Miejska Warszawa