Kryminalni bardzo szybko dotarli do podejrzanych o podpalenie drzwi mieszkania pewnej kobiety. 42-latek najpierw groził śmiercią swojej starej znajomej telefonicznie. Dwa dni później wspólnie z 48-letnim kolegą naraził już na bezpośrednią utratę zdrowia i życia. Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec podejrzanych.

    

Policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem podpalenia drzwi. Pokrzywdzona była w swoim mieszkaniu, kiedy nagle zaczęły płonąć  drzwi wejściowe.  Kobieta miała pewne podejrzenia, co do tego, kto mógł dopuścić się tego czynu. Dwa dni wcześniej dawny znajomy telefonował do niej i groził utratą zdrowia, a nawet śmiercią.

Sprawą zajęli się kryminalni. Zaczęli dokonywać sprawdzeń, weryfikowali pozyskiwane informacje i niedługo później wytypowali dwóch podejrzanych. Obaj mężczyźni zostali bardzo szybko zatrzymani. 42-latek i 48-latek trafili do policyjnych cel.

Zgromadzony przez dochodzeniowców  obszerny materiał dowodowy trafił do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe. Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty narażanie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia , młodszy z mężczyzn dodatkowo odpowie za groźby karalne. Skierowany do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowani został rozpatrzony pozytywnie. Podejrzani  trafili do aresztu na okres trzech miesięcy.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Praga-Południe.

 

/ks