Decyzją sądu na 3 miesiące do aresztu trafił 18-latek zatrzymany przez policjantów z Wydziału Kryminalnego komendy na Pradze Północ. Młody mężczyzna w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ usłyszał pięć zarzutów karnych dotyczących m.in. popełnienia rozboju z użyciem noża, kradzieży rozbójniczej oraz kierowania gróźb karalnych. Za te przestępstwa nastolatkowi może grozić kara od 3 do 12 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.

1 września br. pod jednym z liceum na Pradze Północ doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Agresywny 18-latek chciał "wyrównać rachunki" w imieniu swojej dziewczyny z jej szkolną koleżanką. Gdy ta opuściła budynek szkoły, 18-latek podszedł do niej i zaczął jej grozić. Posiadał ze sobą nóż, tzw. "motylek", którym demonstracyjnie się bawił.

W obronie dziewczyny stanął inny uczeń. 18-latek zaatakował go. Doszło do szarpaniny. Zareagował przypadkowy świadek tej sytuacji. Agresywny 18-latek uciekł z miejsca zabierając czapkę 16-latkowi. W ślad za nim ruszył inny uczeń. On również został zastraszony przez 18-latka. Agresywny chłopak zabrał mu czapkę, a gdy ten chciał ją odebrać, uderzył go.

Uczniowie sprawę zgłosili personelowi szkoły. Na miejsce wezwano patrol Policji i rodziców. Jeden z zaatakowanych 16-latków trafił na badania do szpitala. Całe szczęśnie nie odniósł żadnych poważnych obrażeń.

Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego przyjęli zawiadomienia od rodziców zaatakowanych uczniów. W tej sprawie przesłuchano również samych nastolatków. Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Dzięki informacjom zgromadzonym w trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili tożsamość 18-letniego chłopaka. Jak się okazało, był on poszukiwany przez policjantów z Nysy w związku z tym, że nie powrócił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.

Jego zatrzymaniem zajęli się kryminalni z komendy przy ulicy Jagiellońskiej. Gdy nastolatek zjawił się w wytypowanym przez nich miejscu, zatrzymali go.

Następnego dnia został przesłuchany w prokuraturze. Tam przedstawiono mu pięć zarzutów karnych dotyczących popełnienia przestępstwa rozboju z użyciem noża, kradzieży rozbójniczej, gróźb karalnych i uszkodzenia ciała. Sąd przychylił się do wniosku złożonego przez prokuratora i zastosował wobec 18-latka 3-miesięczny areszt.

Za przestępstwa, których się dopuścił może mu grozić kara od 3 do 12 lat pozbawienia wolności.

kom. Paulina Onyszko/bś