Zdjęcie ilustracyjne: radiowóz straży miejskiej, nocą, z włączonymi światłami sygnalizacyjnymi.Po pierwszej w nocy na numer alarmowy straży miejskiej wpłynęło wezwanie w sprawie nieodpowiedzialnie zachowującego się mężczyzny z butelką w ręku. Stał po zewnętrznej stronie barierki mostu Łazienkowskiego. Zgłaszający prawdopodobnie uratował mu życie

Dwadzieścia minut po pierwszej, w nocy ze środy na czwartek, strażnicy miejscy patrolujący ulice Śródmieścia dostali pilne wezwanie do nieodpowiedzialnie zachowującego się mężczyzny. Jak podał zgłaszający, człowiek z butelką alkoholu w ręku właśnie przekroczył barierkę mostu Łazienkowskiego, na samym środku przeprawy. Na miejsce dotarła też załoga policji. Wspólnymi siłami funkcjonariuszom udało się przeciągnąć mężczyznę na bezpieczną stronę. Jak się okazało – jego zachowanie nie było alkoholowym wybrykiem, lecz próbą samobójczą. Ratowany podtrzymywał chęć odebrania sobie życia, dlatego na pomoc wezwano pogotowie. Po jego przybyciu okazało się, że mężczyzna wymaga specjalistycznej opieki. Ratownicy przewieźli go do szpitala przy ulicy Nowowiejskiej.