Uczestnik zawodów, inspektor Łukasz Capiga, stoi oparty o radiowóz straży miejskiej.Wysokie – czwarte – miejsce naszego strażnika w strzeleckich zawodach „Operacja Furia”. Inspektor Łukasz Capiga rywalizował w prestiżowym gronie przedstawicieli służb i jednostek specjalnych – na co dzień dużo bardziej związanych ze stosowaniem broni palnej.

Zorganizowane na strzelnicy Czacz koło Poznania zawody „Operacja Furia” zgromadziły 51 specjalistów w dziedzinie strzelania taktycznego. Wielu z nich to aktywni żołnierze – komandosi, członkowie jednostek specjalnych i funkcjonariusze regularnie doskonalący swoje umiejętności bojowego strzelania. W Straży Miejskiej m.st. Warszawy tylko nieliczni strażnicy mają uprawnienia do korzystania z broni palnej. To przedstawiciele tak zwanej konwojówki – oddziału powołanego do eskortowania transportów cennych dokumentów, przedmiotów i samorządowych środków finansowych o dużej wartości. Do tej właśnie grupy należy inspektor Łukasz Capiga, który w wymagającej stawce uczestników „Operacji Furia” zajął miejsce tuż za podium.

Zawody składały się z trzech konkurencji: strzelania z platformy jadącego samochodu, odbijania zakładników oraz tak zwanej ucieczki z zasadzki. Wszystkie one wymagały szybkiego i celnego strzelania w ruchu do celu oddalonego od kilku do 150 metrów. Wykorzystywana była różnego rodzaju broń, a uczestnicy zawodów pokonywali tory, obciążeni kamizelką ważącą kilka kilogramów, a czasem dodatkowo – torbą pełną sprzętu.

Co prawda nasz funkcjonariusz był niepocieszony, jednak my jesteśmy dumni. I spokojni o los konwojów przeprowadzanych przez niego i kolegów z oddziału.

Autorami zdjęć są: Łukasz Capiga, em.a.bart, Olek Leydo. Dziękujemy za udostępnienie fotografii.