Grupa ratowników sgromadzona and poszkodowaną- na pierwszym planie klęczący przy niej strażnik miejski, obok strażacy oraz ratownik medyczny. Z lewej strony kadru stojący radiowóz straży miejskiej.Ford focus wbity w słup wiaduktu mostu łazienkowskiego. Taki widok zobaczyli strażnicy miejscy, którzy patrolowali rejon Pragi-Południe.

Dochodziła godzina 20.20 kiedy funkcjonariusze VII oddziału terenowego zauważyli forda, który przed momentem uderzył w słup wiaduktu mostu Łazienkowskiego. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję z myślą, że w pojeździe są osoby poszkodowane. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, policję i Straż Pożarną. Wewnątrz znajdowała się kobieta, która siedziała za kierownicą. W pierwszej chwili była oszołomiona i zdezorientowana. Gdy odzyskała orientację, gwałtownie wysiadła z pojazdu. Kobieta nie reagowała na pytania strażników. W pewnym momencie stała się agresywna wobec funkcjonariuszy, a jej zachowanie stało się nieobliczalne. Aby zapobiec wybiegnięciu kobiety na ruchliwą jezdnię strażnicy musieli użyć wobec niej siły fizycznej. Od kobiety nie było czuć alkoholu, jednak była bardzo pobudzona. Wezwano dodatkowy patrol straży, aby zabezpieczył miejsce zdarzenia. Po przyjeździe służb, strażacy przystąpili do utylizacji płynów, które wyciekły z uszkodzonego auta. Prowadząca forda została zbadana przez ratowników. Okazało się, że kobieta nie posiada obrażeń, jednak w asyście policji została przewieziona przez pogotowie na dodatkowe badania, które wykażą, czy prowadząc pojazd była pod wpływem środków odurzających. Z relacji świadków wynikało, że zajeżdżała drogę innym kierowcom i miała problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Dalsze czynności będzie prowadzić policja.