Strażnicy miejscy z wyposażeniem ratowników medycznych.Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego, którzy wczesnym popołudniem 31 marca patrolowali plac Zamkowy, zauważyli starszego mężczyznę z psem. W pewnym momencie pan zaczął się chwiać, a po chwili upadł z wysokości kilku schodków na bruk.

Kwadrans po godzinie 15. starszy pan przewrócił się i rozbił głowę na placu Zamkowym. W wyniku upadku mężczyzna uderzył skronią w kostkę brukową. Poszkodowany nie stracił przytomności, ale kontakt z nim był utrudniony. Na jego głowie pojawił się duży guz. Mężczyzna oświadczył, że ma 82 lata i nie wie, dlaczego stracił równowagę. Odczuwał silny ból barku i głowy. Poprosił o odprowadzenie psa do pobliskiego mieszkania. Strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe i drugi patrol, który pozostał z mężczyzną, gdy funkcjonariusze odprowadzili psa pod wskazany przez seniora adres. Pies został przekazany małżonce. Około godz. 17.30 starszym panem zaopiekowali się ratownicy pogotowia. Mężczyzna został zabrany do szpitala.