Rozsmakuj się w wege burgerach!

Z buraka, cieciorki, kalafiora, boczniaków czy roślin strączkowych – przykłady wege burgerów można by mnożyć długo, a liczba wariacji dowodzi niezbicie, że popyt na roślinne alternatywy wobec mięsa nigdy nie był większy. Dobrze przyrządzony wege burger jest w stanie przekonać nawet najbardziej zaciekłego mięsożercę i stać się furtką do spróbowania innych roślinnych zastępników.

Najnowsze dane na temat liczby wegetarian w Polsce zazwyczaj pojawiają sie na początku października, ponieważ pierwszy dzień tego miesiąca ustanowiono Światowym Dniem Wegetarianizmu. Dzięki temu wiemy, że tylko w Polsce mieszka ponad milionowa społeczność, która świadomie rezygnuje z mięsa. W skali całego kraju to wprawdzie jedynie 4 proc. ogółu, ale kolejnych 9 proc. Polaków rozważa przejście na dietę w pełni wegetariańska, co zwykle wiąże się ze stopniową redukcją mięsa w jadłospisie. Warto dodać, że grupa ta jest bardzo atrakcyjna z punktu widzenia restauratorów. 70 proc. wegetarian to osoby poniżej 35. roku życia, 60 proc. z nich stanowią kobiety, a największa ich część zamieszkuje duże miasta, gdzie jarosze stanowią średnio 8 proc. ogółu mieszkańców.

Roślinny sen mieszczucha

Z tego powodu absolutnie nie dziwi wysyp lokali z kuchnią roślinną, obserwowany w ostatnich latach zwłaszcza w największych metropoliach. Dostosowywanie menu do potrzebn jaroszy to już standard dużej części restauracji, gdzie trzonem karty jest mięso, a szczególnym powodzeniem w tym segmencie cieszą się właśnie wegeburgery. To za sprawą Warszawy burgery roślinne przedostały się do mainstreamu wraz z pierwszymi sieciowymi lokalami z nurt wege i vegan, które wyspecjalizowały się w tym typie potraw. To właśnie burgery roślinne sprawiły, że wegetariańskie dania zaczęły być kojarzone kuchnią smaczną, szybką i przystępną, zajmując miejsce nieco oklepanych już falafli, których bolączką była monotonia smaku. Wegeburgery nie tylko wkradły się w łaski mięsożerców pod dobrze znanym, burgerowym płaszczykiem, ale oferują im znacznie szerszą paletę smaków, które można dopasować do swoich gustów. Z jednej strony mamy więc klasyczne kotlety roślinne z rozmaitych warzyw, a z drugiej zamienniki sojowe lub seitanowe (na bazie roślinnych białek). Z trzeciej natomiast plasuje się zdobywające coraz większą popularność mięso roślinne imitujące pierwowzór na tyle umiejętnie, że nietrudno je ze sobą pomylić.

Burger nie jedno ma imię

Wege burgery to zdecydowanie jedno z najbardziej wszechstronnych dań wegetariańskich. Ich bazą może stać się w zasadzie każde warzywo lub miks warzyw, które zagęszczone np. mąką, doprawione i poddane obróbce termicznej (niekoniecznie na patelni, równie często w piekarniku) z powodzeniem zastępuje tradycyjny wsad w burgerze. Iluzję mięsnego smaku pozwalają osiągnąć właściwie dodatki i przyprawy, takie jak sosy sojowy lub barbecue (użyte zwłaszcza do marynowania), płatki drożdżowe, pieprz ziołowy, jałowiec czy majeranek, a to tylko kilka przykładów. W praktyce jednak każdy szef kuchni ma własną receptę na idealnego wege burgera, który wcale nie musi naśladować mięsa – ważne, by bronił się smakiem. Zamiana mięsa na rośliny w burgerach to coraz częściej ukłon w stronę zdrowia i dbałości o sylwetkę. Wegeburgery zazwyczaj są znacznie mniej kaloryczne od mięsnych, a przyrządzone umiejętnie często w niczym im nie ustępują, zwłaszcza w towarzystwie dobrej jakości pieczywa, dodatków oraz sosów. Przykładem „mięsnego” lokalu kierującego ofertę również w stronę wegetarian jest wywodzący się z Wrocławia Pasibus. W każdym z kilkunastu burgerów w menu burgera wołowego bez opłat wymienić można na autorski kotlet roślinny. Ponadto, do oferty sieci niedawno dołączył burger w stu procentach roślinny, na bazie wspomnianego kotleta, z dodatkiem wegańskiego sera i majonezu oraz świeżych warzyw. Roślinne alternatyw serwują wszystkie burgerownie Pasibus w Warszawie, ale też w innych lokalizacjach sieci rozsianych po całej Polsce. To pokazuje, że siłę klientów wegetariańskich czują także lokale typowo mięsne, co świetnie oddaje aktualne trendy na gastronomicznym rynku.