Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa kobietę, która ukradła z centrum handlowego buty, odzież i okulary. Elżbieta N. brała do przymierzalni przedmioty, a następnie większość z nich chowała do przyniesionej ze sobą walizki. Za to przestępstwo podejrzanej grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Stołeczni wywiadowcy zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzież markowych butów, ubrań i okularów na łączną kwotę ponad 5000 złotych. Podejrzenia policjantów wzbudziło dziwne zachowanie Elżbiety N. Kobieta nerwowo rozglądała się za każdym razem, kiedy szła do przebieralni z wybranym towarem. Kiedy już z niej wychodziła w ręku miała znacznie mniej przedmiotów, niż przed wejściem do pomieszczenia.

Wszystko wskazywało wiec na to, że towar zamiast wrócić na wieszaki i półki „lądował” w walizce, którą miała ze sobą Elżbieta N. Podejrzenia policjantów potwierdziły się, kiedy kobieta wyszła ze sklepu z pominięciem kas. Wywiadowcy zatrzymali kobietę, a w walizce, którą miała przy sobie znaleźli towar ze sklepu.

Policjanci ze śródmiejskiego wydziału dochodzeniowo-śledczego prowadzący tę sprawę postawili Elżbiecie N. zarzut kradzieży. Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.   

rsz/mb