Nietrzeźwy na chodniku, pies uratowany przez matkę - interwencja na Żoliborzu

1 min czytania
Nietrzeźwy na chodniku, pies uratowany przez matkę - interwencja na Żoliborzu

W Warszawie jeden wieczór zmienił się w mały dramat rodzinny: nietrzeźwy mężczyzna, troskliwy pies i szybka reakcja służb, które zamiast sądu uratowały czworonoga przed wywiezieniem do schroniska.

  • Nietypowa interwencja na Żoliborzu
  • Decyzja matki i potwierdzenie policji

Nietypowa interwencja na Żoliborzu

W poniedziałek 6 października wieczorem służby otrzymały zgłoszenie z ulicy Krasińskiego o osobie leżącej na chodniku. Na miejscu pojawili się strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego. Po około kwadransie od wezwania zgłaszany siedział już przy piesku — czworonóg był przy jego boku i przyciągał uwagę interweniujących.

Strażnicy, widząc stan nietrzeźwości mężczyzny, rozważyli przymusowy transport zwierzęcia do schroniska ze względu na chwilową niedyspozycję właściciela. Sytuacja jednak nabrała innego tonu, gdy mężczyzna, choć nie w pełni trzeźwy, zadzwonił do rodziny.

Decyzja matki i potwierdzenie policji

Na miejsce przyjechała matka mężczyzny i przejęła czworonoga. Jednocześnie przypomniała synowi, że powinien stawić się do aresztu, by odbyć karę. Strażnicy wezwali w związku z tym policję. Funkcjonariusze po sprawdzeniu w swoich bazach potwierdzili, że mężczyzna jest poszukiwany celem odbycia kary.

Interwencja zakończyła się bez większych komplikacji — mężczyznę przejęli policjanci, a pies trafił pod opiekę matki. Sprawa miała element grozy, ale też prostego ludzkiego rozwiązania: dzięki reakcji rodziny i współpracy służb zwierzę nie zostało oddzielone od opiekuna na stałe.

na podstawie: SM Warszawa.

Autor: krystian