Strażnicy miejscy z Warszawy eskortowali ojca z półprzytomnym synem

2 min czytania
Strażnicy miejscy z Warszawy eskortowali ojca z półprzytomnym synem


Straż Miejska Warszawa poprowadziła radiowóz jako eskortę i w kilka minut dowiozła do szpitala ciężko chorego nastolatka – szybka reakcja i korytarz życia innych kierowców uratowały czas, który mógł zadecydować o życiu.

  • Zadziałaj jak warszawska straż - gdy liczy się każda minuta
  • Wykorzystaj doświadczenie straży - zobacz trasę i działania w Warszawie

Zadziałaj jak warszawska straż - gdy liczy się każda minuta

2 września około godziny 9.00 funkcjonariusze Straży Miejskiej m.st. Warszawy z Referatu do spraw Pojazdów w Oddziale Ochrony Środowiska wykonywali swoje codzienne zadania związane z usuwaniem porzuconych pojazdów, kiedy zostali zatrzymani przez zdenerwowanego ojca stojącego w korku na al. Armii Ludowej.

Mężczyzna wiózł syna do szpitala. Chłopiec był w bardzo złym stanie - “lał się przez ręce”, był półświadomy i co chwila tracił przytomność. Sytuacja została przez funkcjonariuszy oceniona jako bezpośrednie zagrożenie zdrowia lub życia.

Wykorzystaj doświadczenie straży - zobacz trasę i działania w Warszawie

Po przekazaniu informacji o zagrożeniu operator służb natychmiast wyraził zgodę na użycie sygnałów pojazdu uprzywilejowanego. Radiowóz straży miejskiej poprowadził samochód z chorym nastolatkiem Trasą Łazienkowską, dalej ulicami Wawelską, Żwirki i Wigury, a następnie Banacha.

Dzięki utworzonemu przez innych kierowców korytarzowi życia transport do izby przyjęć skrócił się do zaledwie kilku minut. Młodemu pacjentowi strażnicy miejscy życzyli szybkiego powrotu do zdrowia.

Informacja pochodzi od Straży Miejskiej m.st. Warszawy; opis zdarzenia obejmuje czas, miejsce i przebieg interwencji: al. Armii Ludowej, godzina około 9.00, data 2 września, udział Referatu do spraw Pojazdów i Oddziału Ochrony Środowiska oraz trasa przejazdu: Trasa Łazienkowska - Wawelska - Żwirki i Wigury - Banacha.

Na podstawie: SM Warszawa

Autor: krystian