Warszawska akcja Mistrzu, zwolnij PZU z Policją apeluje do kierowców

4 min czytania
Warszawska akcja Mistrzu, zwolnij PZU z Policją apeluje do kierowców


PZU i Policja startują z ogólnopolską akcją „Mistrzu, zwolnij”. Milion naklejek, spoty Jana Komasy i patrolujący po Warszawie samochód jadący dokładnie dozwoloną prędkością — to tylko część kampanii, której celem jest zatrzymanie rozpędzonej statystyki wypadków na polskich drogach.

  • W Warszawie i w całej Polsce PZU przypomina: zwolnij zanim będzie za późno
  • Co dokładnie dzieje się na drogach i jak PZU chce to zmienić

W Warszawie i w całej Polsce PZU przypomina: zwolnij zanim będzie za późno

PZU reaktywuje ideę sprzed dekady i od 2 września prowadzi kampanię społeczną „Mistrzu, zwolnij” wspólnie z Policją. Akcja ma przeciwdziałać nadmiernej prędkości i ryzykownym zachowaniom za kierownicą, które wciąż odpowiadają za dużą część tragicznych zdarzeń drogowych.

Statystyki pokazują, jak pilna jest ta inicjatywa: w ubiegłym roku na polskich drogach zginęło blisko 1 900 osób, a tegoroczne wakacje przyniosły niemal 350 ofiar śmiertelnych. W ciągu ostatnich 10 lat w wypadkach drogowych w Polsce zginęło blisko 25 000 osób. Dane te pochodzą z raportów Komendy Głównej Policji.

„Kampania „Mistrzu, zwolnij” wpisuje się w misję, którą PZU realizuje od lat – ochrony życia i zdrowia Polaków. Analizując zachowania kierowców widzimy, że często zbyt optymistycznie oceniają swoje umiejętności na drodze. To złudne poczucie kontroli bywa śmiertelnie niebezpieczne. Dlatego, nawiązując do sukcesu naszej kampanii sprzed dekady, chcemy jeszcze dobitniej przypomnieć, jak ważne za kierownicą są wyobraźnia i zdrowy rozsądek. Jestem wielkim kibicem tej kampanii, bo bardzo wierzę w to, że działania prewencyjne mają głęboki sens i mogą realnie zmieniać rzeczywistość”

— Tomasz Tarkowski, członek zarządu PZU SA czasowo wykonujący obowiązki prezesa zarządu PZU SA.

Co dokładnie dzieje się na drogach i jak PZU chce to zmienić

Policja odnotowała, że w trakcie tegorocznych wakacji miało miejsce 4 666 wypadków — o 135 więcej (3%) niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Liczba osób rannych nieznacznie wzrosła: 5 538 wobec 5 309 (wzrost o 4,3%). Jednocześnie zarejestrowano 347 ofiar śmiertelnych — to o 34 mniej niż rok wcześniej, czyli spadek o blisko 10%.

„W ciągu ostatnich lat odnotowujemy sukcesywny spadek liczby wypadków i ofiar na polskich drogach, jednak statystyki nie pozostawiają złudzeń – wciąż zbyt wielu kierowców przekracza prędkość, podejmuje ryzykowne manewry i ignoruje podstawowe zasady bezpieczeństwa. Dlatego tak ważne jest, byśmy wspólnie podejmowali działania, które nie tylko edukują, ale też inspirują do zmiany postaw. Kluczowe jest, aby wszyscy uczestnicy ruchu drogowego respektowali przepisy i okazywali sobie wzajemny szacunek oraz zrozumienie, a także, żeby każdy z nas czuł się odpowiedzialny za wspólne bezpieczeństwo na drodze”

— nadinspektor Roman Kuster – Pierwszy Zastępca Komendanta Głównego Policji.

PZU wskazuje również na ogrom szkód komunikacyjnych obsługiwanych przez ubezpieczyciela: średnio co minutę wpływa zgłoszenie szkody komunikacyjnej. Od początku roku do końca lipca firma obsłużyła blisko 300 000 szkód, a w 2024 roku łącznie było ich ponad pół miliona. Zdarzenia drogowe stanowią dominującą przyczynę szkód — w 2024 roku wynikało z nich blisko 70% szkód OC i 17% szkód AC. PZU szacuje, że ponad 180 000 rocznie szkód można potencjalnie ograniczyć dzięki skutecznej prewencji.

„Naklejka to nie gadżet. To prośba, ale też deklaracja: „jeżdżę ostrożnie”. Każda z tych naklejek to realny sygnał – zachęta do tego, żeby jeździć ostrożniej. Naklejając ją na samochód, dajemy znak innym, że sprzeciwiamy się brawurowemu zachowaniu za kierownicą. Każda naklejka to jeden głos więcej w istotnej akcji. Nie zmienimy wszystkiego od razu, ale możemy zacząć od siebie i swojego samochodu”

— Agnieszka Żebrowska, dyrektor biura sponsoringu i prewencji PZU.

W ramach kampanii PZU przygotowało wielotorowe działania edukacyjne i wizualne. Od 18 sierpnia w miejscach o zwiększonym natężeniu ruchu pojawiło się ponad 100 wielkoformatowych billboardów, które przypominają kierowcom, że najbardziej niebezpieczne bywają ostatnie kilometry podróży — gdy działa zmęczenie i pośpiech.

Główne elementy kampanii, które mieszkańcy zobaczą i odczują:

  • trzy wersje spotów telewizyjnych i kinowych w reżyserii Jana Komasy (dwie 40-sekundowe i jedna 30-sekundowa),
  • milion naklejek z hasłem „Mistrzu, zwolnij”, które od 2 września będą rozdawane przez Policję podczas kontroli drogowych, przez agentów PZU oraz pracowników oddziałów PZU,
  • specjalnie oznakowane „safety car” po ulicach Warszawy, które będzie jechać dokładnie z dozwoloną prędkością w danym miejscu,
  • aktywizacje internetowe, w tym konkurs, którego zwycięzcy będą mogli sprawdzić i doskonalić umiejętności jazdy na torze bezpiecznej jazdy.

Kampania PZU „Mistrzu, zwolnij” rozpoczęła się 2 września i potrwa do końca miesiąca. Organizatorzy akcentują, że naklejki rozdawane podczas kontroli drogowych to element edukacji i sygnał do zmiany zachowań na drodze, a nie tylko gadżet reklamowy.

Dla mieszkańców ważne jest, że akcja łączy działania prewencyjne, medialne i bezpośredni kontakt Policji z kierowcami — to kombinacja działań, która ma szansę realnie wpłynąć na bezpieczeństwo na lokalnych ulicach.

Na podstawie: KSP Warszawa

Autor: krystian