Strażnicy z Pragi opatrzyli rannego 7-latka po wypadku

Krótka chwila nieuwagi i dramatyczne wołanie o pomoc przy sklepie na Pradze — strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego błyskawicznie opatrzyli rannego chłopca i zażegnali kryzys tuż przed 23:00.
- Straż Miejska na Pradze-Północ ratuje sytuację przy sklepie spożywczym
- Reaguj szybko jak strażnicy — jak przebiegała pierwsza pomoc na miejscu
Straż Miejska na Pradze-Północ ratuje sytuację przy sklepie spożywczym
W piątek 22 sierpnia, kilkanaście minut przed godziną 23:00, funkcjonariusze VI Oddziału Terenowego Straży Miejskiej usłyszeli prośbę o pomoc dochodzącą z terenu jednego ze sklepów spożywczych na Pradze-Północ. Pracownicy sklepu powiadomili służby o 7-letnim chłopcu, który podczas wychodzenia z zakupów uderzył tyłem głowy o metalową półkę na ulotki.
Uderzenie spowodowało głębokie rozcięcie w okolicy potylicy, z którego szybko zaczęła płynąć krew. Choć rana nie zagrażała życiu, krwawienia nie udawało się opanować, a zarówno dziecko, jak i jego opiekunka byli wyraźnie zdenerwowani.
Reaguj szybko jak strażnicy — jak przebiegała pierwsza pomoc na miejscu
Na miejscu strażnicy uspokoili przestraszonego chłopca i wesprali jego mamę. Funkcjonariusze wykonali profesjonalne opatrzenie — dokładnie oczyścili i zabandażowali ranę, co zapobiegło dalszej utracie krwi. Przeprowadzono także wywiad ratowniczy i obserwowano dziecko przez pewien czas, aby wykluczyć poważniejsze następstwa urazu.
Matka zdecydowała, że nie wezwie karetki. Strażnicy jednak zalecili natychmiastowy kontakt z lekarzem, jeśli pojawią się jakiekolwiek niepokojące objawy u chłopca.
Ta sytuacja przypomina, że w warszawskiej Straży Miejskiej ponad 100 funkcjonariuszy ma uprawnienia ratownika kwalifikowanej pomocy przedmedycznej lub ratownika medycznego. Dzięki temu często to właśnie oni, będąc pierwsi przy zdarzeniu, udzielają niezbędnej pierwszej pomocy przed przybyciem zespołu pogotowia.
Na podst. Straż Miejska Warszawa
Autor: krystian