Złodziej perfum z Mokotowa zatrzymany po trzech kradzieżach w miesiąc

2 min czytania
Złodziej perfum z Mokotowa zatrzymany po trzech kradzieżach w miesiąc


41-latek z Mokotowa wpadł na gorącym uczynku, gdy próbował wynieść z drogerii kolejne perfumy. To już trzecia kradzież tego mężczyzny w ciągu miesiąca – łącznie skradziono towary warte niemal 3 400 złotych. Sprawa trafiła do prokuratury, a podejrzanemu grozi nawet pięć lat więzienia.

  • Mokotów i zdarzenie w drogerii przy ulicy Puławskiej
  • Co dalej z postępowaniem na Mokotowie

Mokotów i zdarzenie w drogerii przy ulicy Puławskiej

Policjanci z Mokotowa zatrzymali 41-letniego mężczyznę, który został ujęty przez ochronę jednej z popularnych drogerii przy ul. Puławskiej podczas próby kradzieży perfum. W trakcie interwencji okazało się, że tego dnia sprawca próbował zabrać aż pięć flakonów zapachów. Jednak to nie był jego pierwszy raz – w ciągu ostatnich czterech tygodni odwiedził ten sam sklep dwukrotnie, dokonując podobnych kradzieży.

Łączna wartość skradzionych perfum wyniosła blisko 3 400 złotych. Zatrzymany mężczyzna został przewieziony na komisariat, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. Za takie przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Co dalej z postępowaniem na Mokotowie

Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów, która nadzoruje dalsze czynności śledcze. Policjanci apelują o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych zachowań w sklepach oraz innych miejscach publicznych. Dzięki szybkiej reakcji pracowników ochrony udało się zatrzymać sprawcę na gorącym uczynku, co znacznie ułatwia prowadzenie dochodzenia.

Warto przypomnieć, że kradzieże w sklepach to problem nie tylko ekonomiczny, ale również społeczny, wpływający na ceny i dostępność produktów dla wszystkich klientów. Dlatego tak ważne jest wspólne dbanie o bezpieczeństwo lokalnych punktów handlowych.

„Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.” – asp. szt. Marta Haberska

Na podstawie: Policja Warszawa

Autor: krystian