Bezpieczna majówka na stołecznych drogach pod czujnym okiem policji

2 min czytania
Bezpieczna majówka na stołecznych drogach pod czujnym okiem policji

Majówka w Warszawie przyniosła więcej ruchu na drogach, ale mniej wypadków niż rok temu. Jak wyglądał długi weekend pod kątem bezpieczeństwa i co zrobili policjanci, by zadbać o spokój kierowców?

  • Warszawskie ulice pod czujnym okiem policji podczas majowego weekendu
  • Statystyki i działania policji pokazują, że ostrożność się opłaca

Warszawskie ulice pod czujnym okiem policji podczas majowego weekendu

W dniach od 30 kwietnia do 4 maja stołeczne drogi przeżywały prawdziwe oblężenie. Wraz z nadejściem długiego weekendu wielu mieszkańców Warszawy i okolic ruszyło w podróż, korzystając z okazji do wypoczynku poza miastem. Zwiększony ruch wymagał wzmożonych działań służb, które nie tylko monitorowały natężenie ruchu, ale przede wszystkim dbały o bezpieczeństwo wszystkich uczestników dróg.

Funkcjonariusze stołecznej drogówki skupili się na kontrolach prędkości oraz trzeźwości kierowców, co było szczególnie ważne w kontekście licznych wyjazdów. Nie zabrakło też sprawdzania stanu technicznego pojazdów oraz prawidłowego przewożenia pasażerów elementów często pomijanych, a mających kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa.

Statystyki i działania policji pokazują, że ostrożność się opłaca

Choć na warszawskich trasach doszło do 347 kolizji i 13 poważniejszych wypadków, liczby te są o 68 zdarzeń mniejsze niż przed rokiem. Niestety, mimo wysiłków służb, trzy osoby straciły życie, a 26 zostało rannych. Policjanci zatrzymali także 60 kierowców prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu to przypomnienie, jak ważna jest odpowiedzialność za kierownicą.

Kontrole były szczególnie intensywne na głównych wyjazdach ze stolicy, gdzie ryzyko zdarzeń jest największe. Dzięki tym działaniom wielu urlopowiczów mogło bezpiecznie dotrzeć do celu i wrócić do domu po zakończeniu majówki.

Stołeczna policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów drogowych przez cały rok, bo nawet najlepsze statystyki nie zastąpią zdrowego rozsądku każdego kierowcy.

Autor: krystian