W weekendowe popołudnie pechowy kierowca zaparkował swoje auto pod drzewem w centrum miasta, nie zważając na wcześniejsze ostrzeżenia o burzach i silnym wietrze. Jego samochód został uszkodzony przez spadający konar.
- Mieszkańcy otrzymali ostrzeżenia o burzach i silnym wietrze.
- Auto zostało uszkodzone przez spadający konar.
- Strażnicy miejscy powiadomili straż pożarną i policję.
- Strażacy usunęli konar, a policja skontaktowała się z właścicielem pojazdu.
Miniony długi weekend obfitował w intensywne zjawiska pogodowe. Mieszkańcy miasta wielokrotnie otrzymywali na swoje telefony alerty z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB), ostrzegające przed nadchodzącymi burzami, ulewami i silnymi porywami wiatru. Pomimo tych ostrzeżeń, nie wszyscy zastosowali się do zaleceń, by unikać parkowania samochodów pod drzewami.
Niestety, jeden z kierowców, który zignorował te zalecenia, spotkał się z nieprzyjemną niespodzianką. Jego volkswagen, zaparkowany na ul. Hożej, został poważnie uszkodzony przez spadający konar. Gruby odłamek drzewa nie tylko zniszczył dach pojazdu, ale również zablokował przylegający chodnik.
Około godziny 17 w niedzielę, patrolujący Śródmieście strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego zauważyli uszkodzony samochód. Natychmiast powiadomili straż pożarną oraz policję, aby zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Kilka minut później na miejscu pojawiła się jednostka strażacka, która skutecznie usunęła konar, tnąc go na mniejsze kawałki i odkładając w bezpieczne miejsce.
Policja skontaktowała się z właścicielem pojazdu, aby przekazać mu wiadomość o szkodzie. Choć sytuacja była nieprzyjemna, ważne jest, by mieszkańcy pamiętali o zasadach bezpieczeństwa w czasie ekstremalnych warunków pogodowych. Unikanie parkowania pod drzewami to jedna z podstawowych zasad, której przestrzeganie może zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.
Według informacji z: SM Warszawa