Policja Warszawa: Wydostali nieprzytomnego kierowcę z płonącego auta

• Heroiczna akcja warszawskich policjantów na ul. Żwirki i Wigury.
• Nieprzytomny kierowca wyciągnięty z płomieni - zdarzenie drogowe zakończone sukcesem.
• Wspólne działanie policji i strażaka po służbie zapobiegło tragedii.
• Szczere podziękowania od ratowników medycznych i strażaków za profesjonalizm i odwagę funkcjonariuszy.

O poranku, w sobotni dzień, na warszawskich ulicach rozegrała się scena jak z filmu akcji. Dwie postacie w mundurach stają się bohaterami, ratując nieprzytomnego kierowcę z pożaru samochodu. Ta historia to dowód na to, że profesjonalizm i odwaga mogą uratować ludzkie życie w najmniej oczekiwanym momencie.

Godzina 9.00 w sobotę może wydawać się spokojnym czasem, lecz dla asp. sztab. Erwina Długosza i asp. Huberta Karasiewicza z Wydziału Ruchu Drogowego to początek wyjątkowo dramatycznych chwil. Otrzymali zgłoszenie o wypadku na ulicy Żwirki i Wigury w Warszawie, gdzie samochód marki Opel uderzył w ogrodzenie i zatrzymał się na placu zabaw, na szczęście opustoszałym w tym momencie.

Kiedy dotarli na miejsce, z samochodu wychodziły już płomienie. Policjanci nie zastanawiali się ani chwili i przystąpili do akcji ratunkowej. Wydobyli nieużytkującego pojazdu mężczyznę, który – jak się później okazało – zasłabł za kierownicą. Przybyły na pomoc również strażak, który akurat nie był na służbie, ale bez wahania włączył się w akcję ratowniczą.

„Policjanci swoim bezdyskusyjnym heroizmem pokazali, że bycie funkcjonariuszem to nie tylko stanie na straży porządku publicznego, ale także chronienie i ratowanie tego, co najcenniejsze, czyli ludzkiego życia” – z takimi słowami władze medyczne przesłały podziękowania do komendy. Warto dodać, że również straż pożarna wyraziła wdzięczność za "wzorowe i profesjonalnie przeprowadzone działania ratownicze".

W takim krytycznym momencie, gdy każda sekunda decyduje o życiu człowieka, można zauważyć, jak ważna jest współpraca służb ratunkowych. To wydarzenie jest przypomnieniem o tym, że motto "Pomagamy i chronimy" to nie tylko słowa, ale rzeczywistość, w której żyją nasi lokalni bohaterowie - policjanci.