Policjant z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową prowadzący postępowanie w sprawie kradzieży z włamaniem mitsubishi outlandera na zabezpieczonym zapisie monitoringu rozpoznał, kim był sprawca tego przestępstwa. 40-latek był dobrze znany zarówno funkcjonariuszowi pionu dochodzeniowego, jak również policjantom z grupy operacyjnej „Kobra”. I to właśnie oni zatrzymali podejrzanego, zabezpieczyli też zagłuszarkę sygnału GPS. 40-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem pojazdu dokonanej w warunkach recydywy.

Policjanci zajmujący się przestępczością samochodową zawsze bardzo dokładnie analizują materiały wpływających spraw. Jednym z elementów ich pracy jest zabezpieczenie i zapoznanie się z zapisami monitoringów z miejsca zdarzenia lub okolicy.

W przypadku tej sprawy policjant prowadzący postępowanie, kiedy tylko odtworzył zapis, nie maił żadnych wątpliwości, od razu rozpoznał  40-letniego, znanego z wcześniejszych zatrzymań, mężczyznę. Potwierdzili to funkcjonariusze operacyjni z grupy ”Kobra”. Ich zdaniem również mitsubishi outlandera ukradł 40-latek.

Po dokonaniu niezbędnych ustaleń i sprawdzeń  policjanci z „Kobry” pojawili się w miejscu zamieszkania mężczyzny. Ten od początku wszystkiemu zaprzeczał i do końca do niczego się nie przyznawał. W jego aucie funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli zagłuszarkę sygnału GPS. Zatrzymany trafi do policyjnej celi.

Śledczy zgromadzili materiał dowodowy. Okazało się, że mężczyzna przestępstwa kradzieży z włamaniem dopuścił się w warunkach recydywy. Usłyszał zarzut.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.

 

podinsp. Joanna Węgrzyniak/bś