Policja Warszawa: Próbowali włamać się do aut, wpadli "na gorąco"

Wszystko działo się w nocy. Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Bemowa otrzymali informację, że nieznany mężczyzna świeci latarką i zagląda do aut. Na miejscu mundurowi spostrzegli dwóch mężczyzn. Ci na ich widok rozpoczęli ucieczkę, kiedy zostali zatrzymani szarpali się z policjantami licząc, że unikną odpowiedzialności. W trakcie sprawdzeń okazało się, że jeden z nich w wieku 24-lat jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w celu doprowadzenia do zakładu karnego. Mężczyzna miał do odbycia karę pozbawienia wolności w wymiarze roku i trzech miesięcy. W trakcie przeszukania plecaka, który mieli przy sobie, funkcjonariusze ujawnili dowód osobisty na inne dane osobowe, kombinerki, nożyce do cięcia metalu, szczypce do cięcia przewodów. 24-latek posiadał przy sobie kilka gramów marihuany oraz kartę bankomatową na inne nazwisko.

24-latek i jego 28-letni kompan zostali zatrzymani i doprowadzeni do komisariatu. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza przeprowadziła oględziny. Policjanci gromadzili materiał dowodowy. Okazało się, że w połowie stycznia br. mężczyźni mieli związek z kradzieżą elektronarzędzi z pojazdu marki Mercedes. Podejrzani usłyszeli zarzuty karne. 24-latek usłyszał łącznie pięć zarzutów, dwa dotyczące usiłowania kradzieży z włamaniem działając w warunkach recydywy, kradzieży, posiadania środków odurzających oraz ukrywania dokumentu. Drugi z podejrzanych w wieku 28-lat usłyszał cztery zarzuty, dwa usiłowania kradzieży z włamaniem, kradzieży i posługiwania się cudzym dokumentem. Na wniosek Prokuratora Sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy wobec podejrzanych. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat więzienia. Czynności w sprawie postępowania prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie.

nadkom. Marta Sulowska/bś