SMW Warszawa: Pies, który jeździł tramwajem

1 min czytania

We włoskiej Toskanii, na stacji w Campiglia Marittima, stoi pomnik Lampo psa, który jeździł koleją. W Warszawie pies jeździł tramwajem. Konkretnie trzynastką. Do właściciela odwiózł go Ekopatrol

Na numer 986 wpłynęło wezwanie od motorniczej tramwaju numer 13. Zgłaszająca prosiła o pomoc dla niewielkiego, rudawego pieska. Zagubione zwierzę biegało zdenerwowane w tę i z powrotem po wagonie i obwąchiwało pasażerów. Motornicza zaprosiła pieska do swojej kabiny i wezwała Ekopatrol. Strażnicy stawili się na Woli, na umówionej pętli, gdzie przejęli bezpańskiego podróżnika. Niestety, zwierzę nie miało ani adresatki, ani identyfikacyjnego czipa dlatego strażnicy zabrali je do schroniska. Gdy byli już w drodze, na 986 zadzwoniła właścicielka poszukująca swego pupila. Dzięki szczegółom podanym przez dzwoniącą, operator odszukał w systemie właściwe zgłoszenie i skontaktował się z patrolem.
Strażnicy zdecydowali, że oszczędzą psu stresu i odwieźli go do rąk własnych uszczęśliwionej pani. Żeby nie było jednak tak kolorowo, kobieta oprócz pieska dostała też pouczenie o obowiązku pilnowania zwierzęcia.

Autor: krystian