Policja Warszawa: Jechała wężykiem” po Puławskiej. Miała ponad 1,5 promila
Mokotowscy policjanci zatrzymali nietrzeźwą 37-latkę kierującą volkswagenem. Kobieta prowadząca samochód nie umiała złapać kierunku podróży i jeździła od krawędzi do krawędzi. Podczas kontroli wyszła z samochodu chwiejnym krokiem twierdząc, że miała ochotę na wieczorną przejażdżkę autem, którym dawno już nie jeździła. Tym samym tłumaczyła brak badań technicznych pojazdu. Badanie trzeźwości wykazało, że miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz będzie musiała stanąć przed sądem, który może ją skazać nawet na 2 lata więzienia.
Dosłownie kilka chwil po północy na ul. Puławskiej na warszawskim Mokotowie jadący radiowozem mundurowi zauważyli volkswagena, który jechał powoli, ale za to przysłowiowym wężykiem”. Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, że za kierownicą siedzi kobieta w doskonałym nastroju. Z jej ust wyczuwalna była woń alkoholu. Joanna P. tłumaczyła wywiadowcom, że miała ochotę przejechać się samochodem. Nie wzięła jednak pod uwagę faktu, że piła alkohol. Auto nie posiadło aktualnych badań technicznych. 37-latka oświadczyła, że samochód długo stał w garażu i zapomniała o wizycie na stacji diagnostycznej. Badanie jest stanu trzeźwości alkotestem wykazały, że ma ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy nietrzeźwej kierującej, samochód pojechał lawetą na parking strzeżony a 37-latka dostała wezwanie na zarzuty za przestępstwo drogowe, za które sąd może ją skazać nawet na 2 lata więzienia. Na długi czas będzie musiała się pożegnać z prawem jazdy.
Autor: krystian