Dzięki czujności pruszkowskich policjantów, którzy mieli dzień wolny od pracy, został zatrzymany 15-latek, który razem z kolegą podejrzewany jest o podpalenie przenośnej toalety w parku w Pruszkowie. Nieletni zostaną przesłuchani, a sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.

Policjanci z pruszkowskiej komendy, w dniu wolnym od pracy przebywali na terenie ogródków działkowych w Pruszkowie przy ulicy Mostowej. Zauważyli jak dwaj młodzi chłopcy wchodzą i  wychodzą z przenośnej toalety, trzaskając przy tym głośno drzwiami. Obaj krzyczeli i przeklinali, zachowywali się na tyle głośno, że wzbudziło to zainteresowanie policjantów. Po chwili, kiedy umilkły krzyki policjanci zauważyli, że z przenośnej toalety wydobywa się dym, a chłopcy oddalają się w kierunku ulicy Długiej.

Policjanci sprawdzili toaletę i okazało się, że pali się jedna ze ścian. Natychmiast powiadomili o tym fakcie straż pożarną i dyżurnego komendy pruszkowskiej, a sami ruszyli za nieletnimi.  

Na pobliskim przystanku autobusowym zauważyli jednego z chłopców, przedstawili się i wylegitymowali nieletniego. Był to 15-letni uczeń jednej ze szkół w Pruszkowie. Jego kompan prawdopodobnie zdążył już dojść do domu. Zatrzymany przez policjantów nieletni został przewieziony do komendy, a następnie przekazany opiekunowi prawnemu.

Nieletni wkrótce zostaną przesłuchani jako sprawcy czynu karalnego zniszczenia mienia, a ich sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.

kk/mbr

  • Zniszczona toaleta