Dymił na pół Włoch - warsztat samochodowy palił lakierowany parkiet i palety

Strażnicy miejscy z Oddziału Ochrony Środowiska natrafili podczas patrolu na gęsty, ciemny dym wydobywający się z komina warsztatu w rejonie Nowe Włochy. Zapach i widok świadczyły o spalaniu niebezpiecznych odpadów, które zatruwały okolicę.
Funkcjonariusze z Oddziału Ochrony Środowiska podczas poniedziałkowego patrolu 1 grudnia zauważyli silne zadymienie i poszli sprawdzić źródło. Z komina warsztatu samochodowego wydobywał się gęsty, ciemny dym; obecny zapach wskazywał na spalanie materiałów nieprzeznaczonych do palenia.
W trakcie kontroli strażnicy ujawnili, że do pieca trafiały kawałki lakierowanego parkietu oraz fragmenty impregnowanych palet transportowych - opisane w dokumentacji jako formy termicznego przekształcania odpadów drewnopochodnych. Spalanie odpadów lakierowanych i impregnowanych wprowadza do atmosfery związki chemiczne wybitnie groźne dla zdrowia i życia osób wdychających.
Dym oddziaływał na pracowników warsztatu oraz sąsiadów. Na właściciela warsztatu zostały nałożone sankcje karne zgodnie z obowiązującymi przepisami, a jednocześnie wydano polecenie zaprzestania trucia okolicy. Strażnicy poinformowali także, że warsztat może spodziewać się kolejnej kontroli sprawdzającej wykonanie wydanych zaleceń.
na podstawie: Straż Miejska Warszawa.
Autor: krystian

