Zaspał do pracy i stracił prawo jazdy za szaleńczą prędkość w Tomicach

1 min czytania
Zaspał do pracy i stracił prawo jazdy za szaleńczą prędkość w Tomicach

26-letni kierowca z Tomic stracił prawo jazdy na trzy miesiące po tym, jak został zatrzymany za przekroczenie prędkości o 92 km/h w obszarze zabudowanym. Mandat karny wyniósł aż 2500 złotych, a jego brawurowa jazda mogła zakończyć się tragicznie.

  • W Tomicach nie ma miejsca na brawurę na drodze
  • Bezpieczeństwo na drogach w Tomicach - apelujemy o rozwagę!

W Tomicach nie ma miejsca na brawurę na drodze

Ostatnie wydarzenia w Tomicach przypominają, że bezpieczeństwo na drogach jest priorytetem. Młody kierowca, spiesząc się do pracy, postanowił zignorować ograniczenia prędkości i pędził 142 km/h w miejscu, gdzie dozwolone jest jedynie 50 km/h. Jego tłumaczenie, że zaspał do pracy” nie wzbudziło współczucia wśród funkcjonariuszy, którzy przypomnieli mu o konsekwencjach takiej jazdy.

Bezpieczeństwo na drogach w Tomicach - apelujemy o rozwagę!

Nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn tragicznych wypadków drogowych. Policja apeluje do wszystkich kierowców o przestrzeganie przepisów oraz dostosowywanie prędkości do warunków panujących na drodze. W miejscach takich jak przejścia dla pieszych czy skrzyżowania należy zachować szczególną ostrożność. Pamiętajmy, że każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo na naszych drogach!

Na drodze nie ma taryfy ulgowej dla spóźnialskich”

Takie słowa padły z ust policjantów podczas interwencji. Apelujemy do mieszkańców Tomic i okolic: dbajmy o siebie i innych uczestników ruchu drogowego!

Opierając się na: Policja Warszawa

Autor: krystian