Warszawa stanęła w obliczu poważnego wyzwania, gdy wczesnym rankiem w niedzielę, hala handlowa przy ulicy Marywilskiej 44 została ogarnięta pożarem. Ponad 80% obiektu zostało objętych ogniem, co wymagało natychmiastowej i zdecydowanej interwencji służb ratowniczych.
- Ogień ogarnął ogromną halę o wymiarach 250 x 250 m.
- W akcji gaśniczej uczestniczyło 254 strażaków oraz 88 pojazdów, w tym specjalistyczne roboty gaśnicze.
- Na miejscu zdarzenia pojawiły się najważniejsze jednostki straży, w tym komendant główny PSP nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski.
- Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie, zalecając mieszkańcom pozostanie w domach i zamknięcie okien.
Wczesne godziny niedzielnego poranka przyniosły dramatyczne wydarzenia dla mieszkańców stolicy, gdy znaczna część hali handlowej przy ul. Marywilskiej 44 stała się areną pożaru. Akcja strażaków rozpoczęła się około godziny 3.31, kiedy to pierwsze zastępy przybyły na miejsce zdarzenia. Szybko okazało się, że sytuacja jest poważna, gdyż płomienie objęły już około dwie trzecie obiektu. Intensywność pożaru oraz wysoka temperatura skłoniły straż do użycia robota gaśniczego Colossus, aby zminimalizować ryzyko dla życia ratowników i zapobiec ewentualnemu zawaleniu się konstrukcji.
Podczas briefingu prasowego nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski przekazał, że "Pożar został zlokalizowany (opanowany), trwa dogaszanie, które potrwa kilka może nawet kilkanaście godzin". Dodał również, że mobilne laboratorium dokonuje pomiarów atmosfery, a mieszkańcom zaleca się dalsze pozostanie w domach i nieotwieranie okien.
Działania ratownicze są wspierane przez specjalistyczną grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego, która monitoruje jakość powietrza i przeprowadza dekontaminację dla strażaków po wyjściu z zanieczyszczonej strefy. Ponadto, centralny odwód operacyjny z Akademii Pożarniczej jest gotowy do wsparcia, a dron przesyła obraz z miejsca zdarzenia. To wszystko ma na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa i minimalizację skutków katastrofy dla zdrowia i życia ludzi.
W obliczu tej tragedii, społeczność lokalna musi pozostać zjednoczona i śledzić rozwój sytuacji, przestrzegając zaleceń służb ratunkowych. To przypomnienie o nieustającej czujności i gotowości na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń, które mogą zagrozić naszemu bezpieczeństwu.
Na podst. PSP Warszawa