Policjanci z bielańskiego wydziału kryminalnego zatrzymali trzech nieletnich podejrzanych o włamania do kiosków, głównie na terenie Żoliborza i Bielan. Czwartego nieletniego ustalili policjanci z Wydziału do spraw Profilaktyki Społecznej, Nieletnich i Patologii. Nastolatkowie włamań dokonywali w różnych konfiguracjach. Zabierali ze sobą torby podróżne, śrubokręty, lateksowe rękawiczki oraz inne narzędzia do pokonania zabezpieczeń. Z kiosków zabierali papierosy, bilety i artykuły spożywcze. Zostali zatrzymani przez policjantów na gorącym uczynku podczas włamania do kiosku na ulicy Kasprowicza. Jeden z nich był już poszukiwany przez ośrodek wychowawczy. Teraz nieletni odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Po pierwszym zgłoszeniu włamania do jednego z kiosków przy ul. Kasprowicza na warszawskich Bielanach, do którego doszło pod koniec lipca, sprawą od razu zajęli się operacyjni z wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze ustalili, że sprawców było kilku. Łupem włamywaczy padły głównie wyroby tytoniowe. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że młodzi ludzie pod wskazany adres przyjechali samochodem świadczącym usługi przewozu osób przez aplikację.
Policjanci intensywnie pracowali nad tą sprawą i wykorzystywali dostępne metody pracy operacyjnej. Cel funkcjonariuszy był jasny - zatrzymać podejrzanych na gorącym uczynku.
Kilkanaście dni temu, w nocy, kryminalni zauważyl młodych mężczyzn podejrzanie kręcących się w pobliżu kiosku przy ulicy Kasprowicza. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali. Sprawcy zaczęli uciekać, a swój łup porzucili po drodze. Po krótkim pościgu w rękach funkcjonariuszy było dwóch młodych mężczyzn.17-latek i 14-latek zostali umieszczeni w Policyjnej Izbie Dziecka.
Sprawa trafiła w ręce policjantów z Wydziału do spraw Profilaktyki Społecznej, Nieletnich i Patologii. Funkcjonariusze wykonali pozostałe niezbędne ustalenia i zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na wytypowanie kolejnego nieletniego sprawcy.
Kilka dni później miało miejsce zatrzymanie na gorącym uczynku czwartego nieletniego sprawcy. 13-latek znajdował się w środku, w kiosku, gdy zatrzymali go bielańscy kryminalni. Nieletni miał przy sobie kominiarkę, torbę podróżną i narzędzia służące do dokonywania włamań. Okazało się również, że nieletni był poszukiwany przez praski Sąd Rodzinny, w celu doprowadzenia go do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Nastolatkowie zostali przesłuchani, jako nieletni sprawcy czynów karalnych. Łącznie usłyszeli 20 zarzutów, w różnej konfiguracji, za kradzież z włamaniem na terenie całej Warszawy, głównie na terenie Bielan i Żoliborza. Narazili różnych właścicieli na straty sięgające ponad 100 tys. złotych.
O losie czterech kolegów zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
podinsp. Elwira Kozłowska/ea