Kryminalni z Wawra bardzo dobrze poprowadzili czynności operacyjne, dokonali licznych sprawdzeń, na bieżąco weryfikowali pozyskiwane informacje i przeprowadzili obserwacje. Jaki był efekt tej skrupulatnej kryminalnej pracy? Ustalenie, potem zatrzymanie i na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe zastosowanie przez sąd tymczasowego aresztowania podejrzanego o kradzież z bagażnika samochodu teczki z ponad 22 tysiącami złotych. Dodatkowo, trakcie tej realizacji w ręce policjantów wpadł kolejny sprawca kradzieży, tym razem torebki na Targówku.
Policjanci Wydziału Kryminalnego z komisariatu przy ulicy Mrówczej prowadzili ustalenia w sprawie kradzieży teczki z bagażnika samochodu. Łupem sprawcy padło ponad 22 tysiące złotych.
Funkcjonariusze kolejno wykonywali sprawdzenia, ustalenia, pozyskiwali i weryfikowali informacje. Realizując inną sprawę dotarli do środowiska, w którym obracał się podejrzany, potwierdzili kilka faktów, zabezpieczyli niezbędne dowody i spersonalizowali podejrzanego.
W dalszej kolejności kryminalni zaplanowali obserwacje. Dzięki temu 36-latek wpadł w ręce policjantów podczas kontroli samochodu, w którym jechał ze znajomymi jako pasażer. Jednocześnie wspólnie z nim został zatrzymany jeszcze 34-letni Gruzin, który z kolei, jak ustalili funkcjonariusze, dopuścił się innej kradzieży, chodziło o torebkę z tysiącem złotych skradzioną na Targówku.
34-latkiem zajęli się policjanci z komisariatu na Targówku. Natomiast na podstawie zgromadzonego w Wawrze materiału dowodowego 36-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego. Sąd do wniosku się przychylił i 36-latek trafił na 3 miesiące do aresztu.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
podinsp. Joanna Węgrzyniak/JW