Dwudziestoletni kierowca BMW nie zapanował w niedzielę po południu nad rozpędzonym samochodem. Auto jadące Wisłostradą wpadło na pas zieleni rozdzielający jezdnie i uderzyło w metalowe barierki. Tuż po zdarzeniu miejsce wypadku zabezpieczyli strażnicy z Oddziału Specjalistycznego
Około godziny 16 w niedzielę 30 stycznia strażnicy miejscy, którzy patrolowali okolice skrzyżowania ulicy Solec i Wioślarskiej, zauważyli rozbite BMW. Owinięty w metalowe pręty samochód przejechał przez pas zieleni i po uderzeniu w barierki zatrzymał się na przeciwległym pasie ruchu. Po upewnieniu się, że podróżujący autem 20-letni kierowca i o rok starszy pasażer nie wymagają pomocy medycznej, funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wezwali patrol policji. W wyniku kolizji zniszczeniu uległo kilka barierek i samochód. Utrudnienia w ruchu na tym odcinku Wisłostrady trwały do wczesnych godzin wieczornych. Przyczyny wypadku wyjaśni policja.